Odeszła od dość miłego gościa, po mimo narkotycznej radości w sercu. -Sorry, mam połączenie- powiedziała i skierowała się w stronę pustej loży.
Poczuła ukłucie wstydu , z powodu marnowania czasu i nie skupiania się na misji. Już dość sobie pofolgowała. Usiadła. -Halo? Jamie? Jestem w klubie. Mam pewien trop. Jakaś ciotka Teresa, może coś wiedzieć na temat naszego Falck`a. Co u ciebie Thompson? |