Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2012, 15:17   #329
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Nie musiała i nie chciała spać, krążyła po świątyni niczym niedźwiedź w klatce wpatrując się w noc to jednym oknem to drugim. Tak blisko, a jednocześnie tak daleko.

Wiedziała że coś musi się wydarzyć, spodziewała się ludzi, przyszły wilki. Nie miało to jednak większego znaczenia, była gotowa stanąć do walki obojętnie z czym przyszłoby się jej mierzyć. Trąciła lekko Gislana który zdawał się śnić na jawie, by przywołać go do rzeczywistości. Zwierzęta jednak nie zaatakowały.

"A więc tak wygląda kiedy nie jest wilkiem."- pomyślała na widok ich gościa. Nie wiedziała że Róża miała zginąć podczas rytuału, nie wiedziała kim ONA jest, o mnóstwie rzeczy związanych z ich obecnym położeniem nie miała pojęcia. Jednego za to była pewna, nie pozwoli zabrać dziewczyny.

Gigant myślał chyba podobnie, od razu przypadł do wiedźmy... i powalił ją na podłogę wznosząc nad nią młot. Oszalał, odebrało mu rozum!

Ruszyła na niego momentalnie, próbując odepchnąć go od Róży i wyrwać mu młot. Nie pozwoli jej skrzywdzić, zniszczyć jedynej nadziei na pokonanie zarazy. Nie pozwoli nikomu!
 

Ostatnio edytowane przez Agape : 19-12-2012 o 15:19.
Agape jest offline