Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2012, 18:26   #13
Ma
 
Ma's Avatar
 
Reputacja: 1 Ma nie jest za bardzo znanyMa nie jest za bardzo znanyMa nie jest za bardzo znany
Alex siedząc na brzegu polany obserwowała ludzi tam zgromadzonych i przysłuchiwała się ich rozmowie. Chciała dowiedzieć się o nich czegoś więcej nie musząc o nic pytać, jednak z samego przyglądania się wywnioskowała jedynie, że to zdecydowanie dziwna grupa… Kiedy tamci tak dyskutowali, Alex nie wiedząc kiedy opuściła gardę i zasnęła. Nie mała na to wpływu, powieki same opadły jej na oczy i zapadła w dość twardy sen, nie można było się jej dziwić, po tak wielu trudnych i nieprzespanych dniach musiała choć chwilę odpocząć. Kiedy dziewczyna nagle się obudziła, zobaczyła że jedna osoba znika w lesie a na polanie pozostał jedynie białowłosy, mierzący ją wzrokiem mężczyzna. Rozejrzała się jeszcze raz dookoła i rzeczywiście przy okręgu nie pozostał nikt poza nimi. Alex zmieniła swoją pozycję z pół leżącej na siedzącą i postanowiła zastanowić się nad swoim następnym posunięciem, musiała zdecydować co zrobi dalej. Jednak nie minęło 5 minut kiedy zaczęła doznawać niemiłego uczucia, było to natrętne przeczucie nadejścia czegoś niedobrego, coś jak natarczywe brzęczenie komara nad uchem. Musiała coś zrobić… Zacząć działać… Siedzenie w miejscu było najgorszą możliwą opcją… Szybko się podniosłą i skierowała w miejsce gdzie zniknął uprzednio jeden z obecnych na polanie. Już miała wbiec w zarośla kiedy obróciła się na pięcie i krzyknęła do mężczyzny:
„Nie wiem jak pan, ale ja wolę się trzymać razem z nimi w grupie! Myślę, że to lepsze rozwiązanie niż samotna walka z tym nieznanym światem!”- to powiedziawszy zniknęła wśród gęstwiny.
 
Ma jest offline