Hmm, a co ty na to, Esco, gdybyśmy założyli wesołą kompaniję truposzy, co to słabe są i niepraktyczne, ale za to humorem i apetytem nadrabiają?
Co do samego pomysłu, obym nie był czarnowidzem, ale boję się niesmacznego miksu. Wiem, że takie, skądinąd ciekawe pomysły na sesje są czasem niszczone przez odmienne spojrzenie na sposób rozgrywki u graczy i mistrza. Ta sesja "Droga do piekła" była tylko przykładem. Podobnie jak nieśmieszna parodia i niestraszny horror. Napisałeś, że stawiasz na rozwój fabuły, ale innego niż co najmniej groteskowy rozwoju wydarzeń nie mogę sobie wyobrazić.W pewnym sensie trochę mnie poparłeś, że poważnie tego tematu ująć się nie da.
Sam wspomniałeś, że to Twoja pierwsza sesja. Myślę, że na pierwszą sesję lepiej wybrać coś jednobarwnego, nie zostawiającego wątpliwości co do sposobu podejścia do tematu, ale to moje wielce subiektywne zdanie.
Pozdrawiam