Po usłyszeniu pytania recepcjonistki w głowie Jamiego panowała pustka.Wiedział oczywiście co chce od tej kobiety, ale nie wiedział jak elokwentnie wypowiedzieć swoją prośbę. Nie miał dzisiaj szczęścia do spotykanych na swojej drodze osób raz oszust, raz bandziory, teraz babsztyl, który wygląda na informacyjny sejf. Postanowił najpierw po prostu zapytać. -Dzień dobry. Szukam niejakiego pana Falcka. Podobno tutaj pracował. Może pani potwierdzić te informacje? |