- Nic nie obiecuję, ale będąc ponad 100 lat na bezrobociu, sporo się czyta. Czytałem dużo, często nie dozwolonych książek
Starał sobie coś przypomnieć, a jednocześnie oglądał robota. Wyglądał mu na ich, ludzki. Świątynia, albo Korporacja położyła łapę na tych wykopaliskach już dawno. Pewnie nawet je porzucili. Rzekomy kurort, był przykrywką dla stacji wypadowej. Przynajmniej tak, mu to teraz wyglądało.
Pierwsze co zrobił, to zaczął szukać oznaczęń, aby się upewnić czy to Korporacyjny, czy Świątynny "kopacz". A kiedy je znalazł, poszukał czegoś w kształcie panelu. Ten odkręcił i zanurkował w kablach, uzwojeniach i przewodach maszyny. Miał szczerą nadzieją, ją odpalić.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być. |