Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2012, 16:59   #1
Rahaela
 
Rahaela's Avatar
 
Reputacja: 1 Rahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputację
[AutorskiSF] Nowa Era

Wstęp: Nowe życie po raz drugi!?

Chaar
Planeta Zjednoczonych Czyścicieli
Gammak
Twierdza Zaprawienia

Wielki hol był oświetlony ostrym niebieskim światłem, ponad stu reprezentantów z sześciu wojskowych odłamów stało na baczność w szeregu. Każdy ubrany w mundur z insygniami swojego odłamu. Z podium przyglądał im się olbrzym, okuty w ciężką czarno złotą ceremonialną zbroje. Twarz miał zakrytą złotym hełmem, a jego słowa syczały i strzelały niczym żywy ogień.
- Jestem Generał Zarrak, niegdyś pochodziłem z Żołnierzy Feniksa, jednak od wielu setek lat jestem Zjednoczonym Czyścicielem, takim jakim i wy zostaliście z chwilą przybycia na Chaar. Zostaliście wyselekcjonowani ze swoich odłamów, aby wznieść się znacznie wyżej niż wasi pozostali bracia Czyściciele. Ramię w ramię staniecie z braćmi z innych odłamów, aby przelać własną krew oraz obcych w obronie domu. Do Zjednoczonych Czyścicieli bowiem należy obowiązek zabrania walki do obcych ras ukrytych w mgławicach i asteroidach mrocznego kosmosu. Jesteśmy ostatnią deską ratunku dla udręczonego Imperium Ludzkiego, gwałtownym i burzliwym sztormem obmywającym ojczyste światy z zarazy i plugastwa. Zjednoczeni razem jesteśmy rasą ludzką! Zjednoczenie razem jesteśmy niepokonani! Zjednoczenie razem jesteśmy Czyścicielami tego świata!
Nastał entuzjastyczny grad braw wśród szeregów, olbrzym spokojnie czekał aż hałas ustanie.
- Zostaniecie przydzieleni do 6 osobowych drużyn składających się po jednym reprezentancie z każdego wojskowego odłamu. Każdą drużyną będzie dowodził sierżant z tej bazy. Przydzieleni zostaniecie do kompani zwiadowczej, gdzie przejdziecie przez trening Zjednoczonych Czyścicieli uczący was działać razem oraz odkrywający najnowszą wiedzę na temat przeciwników. Drużyny, które się nie sprawdzą zostaną rozwiązane, a członkowie odesłani do rodzinnych systemów. Drużyna, która przejdzie wszystkie próby pomyślnie zostanie wtajemniczona na wyższe poziomy naszej organizacji. Co za tym idzie dostanie dostęp do ważniejszych misji, rzadszego ekwipunku, ulepszenia puli genetycznej, klas prestiżowych i większego honoru!
Rozsunęły się drzwi, a do holu wkroczyli sierżanci odziani w zwiadowcze czarno niebieskie uniformy, każdy na ramieniu miał insygnia swojego pierwotnego odłamu. Maszerując ustawiali się przed szeregiem rekrutów, który został tak podzielony, aby w każdej kolumnie był reprezentant każdego odłamu.
- Udacie się teraz wraz ze swoimi braćmi i dowodzącymi do kwater, gdzie dostaniecie swoje pierwsze rozkazy. Dajcie z siebie wszystko w okresie treningowym tak, abyście nie mieli nic do zarzucenia sobie, a Imperium wam!
Ku chwale Imperium!

Generał powoli wytoczył się z holu zostawiając rekrutów z sierżantami.

W waszej kolumnie stał sierżant pochodzący z Żołnierzy Wichru.
- Jestem sierżant Sylvana. Kobieta potrząsnęła złotymi lokami odkrywając na chwilę ostre szpiczaste uszy. Jej oczy były niebieskie niczym ocean, nos mały i lekko zadarty, a usta małe i wąskie pomalowane pomarańczową szminką. Była odziana w czarnoniebieski spandex, który opinał ciasno jej ciało. - Bierzcie swoje manatki i ruszajcie za mną. - Każdy podniósł torbę, z którą przybył do bazy Gammak. Kobieta odwróciła się na pięcie i zaczęła prowadzić w ślad za innym drużynami przez śluzy i korytarze. Sierżant sprawiała wrażenie jakby wręcz płynęła w powietrzu, a każdy jej krok był niczym taniec przesiąknięty erotyką. Pewnie była w tym zasługa jej pustych w środku kości oraz lat treningu. Dotarliście w końcu do części bazy poświęconej zwiadowcą. Koszary składały się z szeregu sześcioosobowy pokoi z pryczami, szafami i biurkami.
- To będzie wasz pokój dopóki będziecie w zwiadowcach. Kobieta sięgnęła po pada i otworzyła aplikacje z notatnikiem - Każdy z was poda mi teraz swoją ksywę operacyjną, odłam z którego pochodzi i wiek. Jeśli macie pytania to każdemu przysługuje jedno pytanie do zadania, na więcej nie mam czasu. Uśmiechnęła się lekko podnosząc wargi co w rezultacie dało chłodny, odpychający efekt.
 

Ostatnio edytowane przez Rahaela : 25-12-2012 o 20:57.
Rahaela jest offline