Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-12-2012, 01:06   #120
Dranheim
 
Dranheim's Avatar
 
Reputacja: 1 Dranheim nie jest za bardzo znanyDranheim nie jest za bardzo znanyDranheim nie jest za bardzo znanyDranheim nie jest za bardzo znanyDranheim nie jest za bardzo znany
- Nie ma tu mowy o żadnym wykradaniu pracowników. - Nakamura postanowił włączyć się do rozmowy. Siedzenie bez słowa już zaczynało go nużyć. - Pan Quincy Falck póki co jest wolnym strzelcem, więc proponujemy mu prace również u nas. Nie nakazujemy mu tego, a jedynie dajemy mu możliwość wyboru... - Shin nieco ironicznie zareagował na zbulwersowanie Vincenza. Tym samym wolał z tym nie przesadzać, aby "mafiozo" nie zdenerwował się jeszcze bardziej.
Gdyby tylko istniała możliwość połączenia się z resztą załogi, kapitan Malachius może i podsunąłby jakiś pomysł na "przejęcie" inżyniera, jednak na chwilę obecną Nakamura i Troy byli skazani na siebie.
- Biznes to biznes; decyzja należy do jednej osoby. - Azjata zkustrował Quinciego. Nie wiedział do końca, czy jego umiejętności naprawdę są tak imponujące, jednak rozkaz był jasny - odnaleźć go i namówić do współpracy.
 

Ostatnio edytowane przez Dranheim : 26-12-2012 o 01:13.
Dranheim jest offline