Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2012, 23:11   #25
BoYos
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
Dopiero po dłuższej chwili była możliwość zauważenia Dziennika. Podniósł się powoli z pozycji "Leżeć martwy na glebie" do pozycji "Siedzieć niczym zgon po melanżu" i spojrzał przed siebie. Nadal przed nim widniały latające gwiazdy i wszystko miało czarno-białe kolory.
- Poddaje się...- powiedział cicho i złapał się za głowę. Chciał podnieść ręce do góry ale bał się, że zwymiotuje więc czekał aż go ktoś przycisnie do gleby, jak to już bywało i zostanie skuty.
Jednak to nie nastąpiło. Pomału rozejrzał się.
- Co jest kurwa... kim... co jest... - Nagle wszystko było już dobrze i szok po-granatowy minął niczym w Call of Duty.

Pomału wstał i spojrzał na ludzi. Już się domyślał gdzie jest.
- Od kiedy cele są... 15 osobowe? Co to kurwa stołówka? Za co siedzicie? Dziennik jestem.
 
BoYos jest offline