Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2007, 18:39   #49
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
- Sprytne krasnoludzie. Bardzo sprytne. - przemówiła niewiasta. Podeszła do maga i dłonią przesunęła po jego policzku uśmiechając się do niego bardzo zaczepnie. Elf poczuł jak krew napływa mu do członków, jak się rumieni i walczy o utrzymanie się na nogach.
- Miecz jest tutaj - wskazała na środek mapy.
- Przecież to Smocze Bory - odezwał się, po raz pierwszy od spotkania, wasz towarzysz. - Jeśli wierzyć temu co mówili mi podczas nauk, to miejsce należy do smoków. Nie, nie gadów, które znamy z południa. Podobno mieszkają tam prawdziwe smoki, inteligentne, potężne.
Faktycznie. Słyszeliście coś o smokach. Jedni mówili, że to duże i bezmyślne gady. Że ceną jaka zapłacili za pomoc bogom w Wojnach Chaosu była ich potęga i inteligencja, lecz stare ludy, takie jak elfy czy krasnoludy nie wierzyły w to. Podobno część tych dumnych stworzeń nie brała udziału w walkach lecz schroniły się w magicznych lasach. Tam nie będąc nękanymi przez problemy kontynentu, zawieszeni pomiędzy planami istnienia czekali na zakończenie wojen.
Elfie legendy są znacznie bogatsze jeśli idzie o Smocze Bory. Podobno w Smoczych Borach zamieszkał Wygnaniec. Elf skazany na nieśmiertelność za sprzeniewierzenie się bogom, za swe złe czyny. I jeśli Wygnaniec nie jest tylko wymysłem kapłanów, to ponoć właśnie Smoki dały mu schronienie.
Bardowie również czasem śpiewali pieśni o Wygnańcu, o jego tawernie pełnej bohaterów zamierzchłych epok, ale śpiewali też o krukach, likantropach, pięknych dziewkach i właściwie o wszystkim jeśli się im dobrze płaciło.
- Dokładnie tak młodzieńcze, dokładnie tak. - kobieta tym razem skupiła się na wojowniku. - A jakie jest twoje pytanie?
- Ja nie mam do ciebie pytań wiedźmo. - odparł bardzo szorstko i odwrócił się od kobiety.
- A ty mój słodki? - popatrzyła na elfa i zatrzepotała rzęsami. - Chciałbyś o coś jeszcze zapytać? - wymawiając te słowa delikatnie wsunęła dłoń pod skórzaną przepaskę zasłaniającą jej łono.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline