|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-01-2007, 23:23 | #41 |
Reputacja: 1 | To nie do pomyślenia, musze bardziej popracować nad czarami, kel-tuzar był bardzo zawiedziony po co ja się w ogóle w to wszystko pakowałem, myślał z niezadowoleniem, po chwili potkną się o jakiś korzeń i krzyknął : -Już dłużej tego nie wytrzymam, ile jeszcze te bagna będą się ciągnąć i kiedy w końcu zniknie ta cholerna mgła?!?- był bardzo rozwścieczony z niewiadomo jakiego powodu. |
06-01-2007, 23:32 | #42 |
Reputacja: 1 | - To niemożliwe, żeby Drimnir wysłał nas w to błocko bez celu. Spróbuję przywołać ponownie jego awatara. Może nam pomoże. W myślach jego nie kłębiło się jednak tyle optymizmu co w słowach: Cóż zrobimy, jeśli Drimnir nie odpowie na moją modlitwę? Nie. Drimnir na pewno odpowie. Przecież zależy mu na tym, bym dostarczył mu ten miecz. Ale czy to co uznałem to na pewno był Drimnir? Może to była jakaś iluzja? Nie, to nie możliwe. Nie tak dobra i nie w oczach krasnoluda. To musiał być Drimnir Pan Wojowników. I teraz też nam pomoże. -Pomóż nam Drimnirze - szepnął i zaczął modlić się do swego boga o wskazówkę.
__________________ Sesje gdzie jestem aktywny: 1) [system autorski] Bohaterowie Kontynentu Zagłady - Thorgrim Platearm "Piwożłop" (Krasnolud) |
07-01-2007, 09:34 | #43 |
Reputacja: 1 | Gdy krasnolud rozpoczął swe modły z początku nic się nie działo. Zdiwieni popatrzyliście na karła donośnym głosem recytującego modły do Drimnira, pana wojów i mężów krasnoludzkich. Nikt nie spodziewał się najmniejszego zainteresowania ze strony bóstw, dlatego to, co się zdarzyło było naprawdę zadziwiające. Modły krasnoluda zostały wysłuchane. Mgła przed wami odrobinę rozrzedziła się, a z ziemi podniósł się kurz, choć żadnego wiatru nie było. Z wirujących drobinek uformowała się kobieta. Piękna, ludzka kobieta, o kruczoczarnych włosach, smukłych ramionach i niesamowitej figurze. Piękno jej ciała uderzyło w zmysły elfa, który prawie pożerał skąpo ubraną niewiastę. - Śmiertelnicy. Wezwaliście mnie. Odpowiem więc na trzy wasze pytania i dam jedną radę. Uważajcie jednak zadając pytania, bo odpowiedzi mogą was zaskoczyć. Kobieta usmiechnęła się do elfa, któremu ślina ciekła po twarzy i kapała na buty. Puściła do niego oczko. W odpowiedzi na gest piękności elf zemdlał.
__________________ Szczęścia w mrokach... |
08-01-2007, 18:33 | #44 |
Reputacja: 1 | - Trzy pytania... Wypada po jednym na łebka. No więc pytajcie zacni panowie. Pamiętajcie, że każdy ma tylko jedno pytanie, więc nie zmarnujcie go lekkomyślnie! Pod tym kurtuazyjnym z pozoru gestem, Thorgrim ukrył fakt, że na widok tej dziewczyny wysztkie inne myśli chwilowo opuściły jego głowę. Kiedy już zaczął dochodzić do siebie w jego głowie zaczęło się kształtować pytanie, ale nie był gotów wypowiedzieć go głośno. Mam nadzieję, że nikt jej nie spyta, czy mogłaby dać nam najpierw radę to będzie łatwiej wymyślić pytania - pomyślał.
__________________ Sesje gdzie jestem aktywny: 1) [system autorski] Bohaterowie Kontynentu Zagłady - Thorgrim Platearm "Piwożłop" (Krasnolud) |
08-01-2007, 19:09 | #45 |
Reputacja: 1 | Kiedy kel-tuzar się już trochę otrzonsną, pierwsze pytanie jakie mu przyszło do głowy to "czy się z nim umuwi ; )", zastanawiał się nad pytaniem bardzo długo musze zadać jakieś sensowne pytanie, to jest okazja, żeby się czegoś dowiedzieć, po przemyśleniach wyszedł przed wszystkich, nogi mu się zatrzęsły, powiedział: -Mogła byś nam powiedzieć gdzie dokładnie w tej chwili się znajduje miecz generała Diardonisa??- kiedy już odszedł od niej pomyślał jeszcze o jednym i szepną -Może niech któryś z was się zapyta kto zabrał ten miecz, oczywiście jeśli to nie wyniknie z pierwszej odpowiedzi.- |
10-01-2007, 13:33 | #46 |
Reputacja: 1 | Kobieta uśmiechnęła się. Na widok tego uśmiechu elf aż zbladł i lekko się zatoczył. Jakaż ona była piękna. Piękna i egzotyczna. - Tak, mogłabym. - odpowiedziała kobieta. - Zostały wam dwa pytania. Słucham was dalej z uwagą. Czekając na kolejne pytania kobieta wciąż się uśmiechała.
__________________ Szczęścia w mrokach... |
10-01-2007, 15:36 | #47 |
Reputacja: 1 | Kiedy Kel usłyszał odpowiedź kobiety, zbladł Podstępna.... jak ja mogłem zadać tak głupie pytanie Zirytowany elf usiadł za krasnoludem i człowiekiem, nie mógł uwierzyć, że zmarnował taką okazję. |
10-01-2007, 18:06 | #48 |
Reputacja: 1 | Pytanie, które wydawało się tak oczywiste, zostało uzupełnione jednak taką odpowiedzią, że Thorgrim o mało nie zemdlał. Zabrało mu jednak sporo czasu, nim wymyślił, jakie pytanie powinien zadać. Zebrał się w sobie i zapytał: - Powiedz mi proszę bardzo dokładnie gdzie wg tej mapy znajdziemy miecz generała Diardonisa? Zadając to pytanie wyrysował na ziemi staranny szkic kontynentu zagłady. Mapa nie była idealna, ale pozwalała wskazać obszar nie większy od dużego miasta.
__________________ Sesje gdzie jestem aktywny: 1) [system autorski] Bohaterowie Kontynentu Zagłady - Thorgrim Platearm "Piwożłop" (Krasnolud) |
10-01-2007, 18:39 | #49 |
Reputacja: 1 | - Sprytne krasnoludzie. Bardzo sprytne. - przemówiła niewiasta. Podeszła do maga i dłonią przesunęła po jego policzku uśmiechając się do niego bardzo zaczepnie. Elf poczuł jak krew napływa mu do członków, jak się rumieni i walczy o utrzymanie się na nogach. - Miecz jest tutaj - wskazała na środek mapy. - Przecież to Smocze Bory - odezwał się, po raz pierwszy od spotkania, wasz towarzysz. - Jeśli wierzyć temu co mówili mi podczas nauk, to miejsce należy do smoków. Nie, nie gadów, które znamy z południa. Podobno mieszkają tam prawdziwe smoki, inteligentne, potężne. Faktycznie. Słyszeliście coś o smokach. Jedni mówili, że to duże i bezmyślne gady. Że ceną jaka zapłacili za pomoc bogom w Wojnach Chaosu była ich potęga i inteligencja, lecz stare ludy, takie jak elfy czy krasnoludy nie wierzyły w to. Podobno część tych dumnych stworzeń nie brała udziału w walkach lecz schroniły się w magicznych lasach. Tam nie będąc nękanymi przez problemy kontynentu, zawieszeni pomiędzy planami istnienia czekali na zakończenie wojen. Elfie legendy są znacznie bogatsze jeśli idzie o Smocze Bory. Podobno w Smoczych Borach zamieszkał Wygnaniec. Elf skazany na nieśmiertelność za sprzeniewierzenie się bogom, za swe złe czyny. I jeśli Wygnaniec nie jest tylko wymysłem kapłanów, to ponoć właśnie Smoki dały mu schronienie. Bardowie również czasem śpiewali pieśni o Wygnańcu, o jego tawernie pełnej bohaterów zamierzchłych epok, ale śpiewali też o krukach, likantropach, pięknych dziewkach i właściwie o wszystkim jeśli się im dobrze płaciło. - Dokładnie tak młodzieńcze, dokładnie tak. - kobieta tym razem skupiła się na wojowniku. - A jakie jest twoje pytanie? - Ja nie mam do ciebie pytań wiedźmo. - odparł bardzo szorstko i odwrócił się od kobiety. - A ty mój słodki? - popatrzyła na elfa i zatrzepotała rzęsami. - Chciałbyś o coś jeszcze zapytać? - wymawiając te słowa delikatnie wsunęła dłoń pod skórzaną przepaskę zasłaniającą jej łono.
__________________ Szczęścia w mrokach... |
10-01-2007, 18:46 | #50 |
Reputacja: 1 | Coś mi się zdaje, że nie powinienem zadawać trzeciego pytania... nikt nie powinien...zdaje mi się, że to może być jakiś podstęp, ale... ona jest taka piękna!! -Nie, nie... albo tak mam pytanie... nie nie mam żadnego pytania!- Elf nie mógł się zdecydować, aż w końcu stanowczo odrzekł, że nie ma więcej pytań. Może i się myle, ale czuje, że lepiej jej już o nic nie pytać Po chwili szepnął do kompanów -Słuchajcie... coś mi się zdaje, że to jakiś podstęp, ona jest jakaś podejrzana.- |