Hallex ledwo zdążył włożyć znalezione rzeczy do plecaka i jeszcze go nie zapiął, gdy usłyszał okrzyk Naima. Rozejrzawszy się szybko i zauważywszy grupkę mutantów, chwycił za plecak i pognał w stronę towarzyszy. Rzuciwszy plecak na ziemię pomiędzy jakimiś zaroślami, ukucnął za drzewem i wyciągnął swoją broń. Zamierzał poczekać, aż przeciwnicy się zbliżą, i dopiero wtedy zaatakować. |