- Szanuję twój wybór khazadzie. Bardzo go szanuję - spojrzał na Gislana Moperiol. - Wesprę cię we wszystkim, co postanowisz - skinął mu głową. - Jesteś silny Gislanie i wierzę, że Twój wybór, nie będzie oznaczał śmierci dla ciebie. Wierzę, że wyrzekniesz się daru, a magia, wparcie Twych bogów, a co najważniejsze siła twa, ocalą cię! Mi pozostaje jedynie obiecać, że do ostatnich sił swych, będę walczył o pomyślność naszych działań. Przyrzekam! – dłoń elfa powędrowała na bark khazada. |