Plan działał dobrze. Golem szedł za nią i chyba nawet Dirith dał się złapać na przynętę z białej śnieżynki. Albo miał inne plany. Wszystko szło gładko, ale po chwili okazało się dlaczego to zły pomysł, żeby kleryk lurował. Drow podszedł do sprawy profesjonalnie i zaatakował słaby punkt golema żeby go unieruchomić. I tu Kiti niewystarczająco szybko zdała sobie sprawę co się wydarzy jeśli sporo ważący golem przewróci się nagle na nadkruszony przez atak meduzy grunt. Był wielki huk a potem ziemia zaczęła osuwać się jej spod łap. Rozkraczyła nogi żeby utrzymać się i złapać równowagę, cofała się i odskoczyła, próbowała wypatrzyć bezpieczny kawałek podłogi i skoczyć do niego, ale nie udało się. Spadła i potłukła się niemiłosiernie a do tego coś ciężkiego ją przygniotło. Kręciło się jej w głowie i nie wiedziała co się dzieje. A do tego skąd się wzięły te dziwaczne, świecące i tańczące stworki!?
Amazing Tron Dance performed by Wrecking Orchestra [Better Quality] - YouTube
Kiedy znikły, przyleciał Lavender i zakrzyknął: nie ma czasu na wyjaśnienia, wskakuj i lecimy! Tu już Kiti wiedziała, że spadając musiała o coś mocno uderzyć głową.
„No ładnie ładnie ładnie, i co teraz!?”
Nie ma to jak świadomość, że czuwa nad tobą drowi skrytobójca... Dirith i medycyna? Dirith the kleryk? Kiti miała wrażenie że po leczeniu może obudzić się z kilkoma dodatkowymi odnóżami...V
Mutation Lab by *BenWootten on deviantART
„Głowa boli? Trzeba amputować!”
Almanakh; Witam, w dzisiejszej halucynacji odpowiemy na pytanie jaką wiedzę medyczną posiada przeciętny drowi skrytobójca i czy jego przeciętny towarzysz masz szansę przeżyć po utracie przytomności w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Oto nasz gość, przeciętny drowi samiec w kwiecie wieku, mówią, że potrafi zabić wszystko co się rusza, nawet własny cień. Witaj, może się przedstawisz?
Z; -.-
A; Powiedz nam, co robi przeciętny drow kiedy jego towarzysz traci przytomność?
Z; [nieprzyjemny rozbawiony uśmieszek]
Kiti; :O
A; Czy mógłbyś to rozwinąć?
Z; W przypadku gdy drużyna składa się z dwóch osób, jest pewne prawdopodobieństwo, że drowowi zechce się ratować towarzysza. Klerycy mają niską punktację w tabeli klas stanowiących zagrożenie, a czasem się przydają.
A; Jak ratowałbyś nieprzytomnego?
Z; W pierwszej kolejności wyjmuję swój sztylet z jego pleców...
A; Ekhym, nie, mówimy o twoim towarzyszu, który uległ wypadkowi i jest nieprzytomny.
Z; Sprawdzam, czy faktycznie jest nieprzytomny, czy udaje, czyli czy reaguje na bodźce zewnętrzne. Kopię.
A; Ummm, tak, jest nieprzytomny [i teraz jeszcze ma złamane żebra...]
Z; (chwila zastanowienia) Oblałbym wiadrem wody.
A; Nie masz wiadra wody.
Z; No to w takim razie...
K; :O
A; Nie podziałało.
Z; Przekręcam go na plecy. Chcę zobaczyć jego minę jak się ocknie.
A; Yhym.
Z; Sprawdzam czy oddycha.
A; jak w razie czego udrożnisz drogi oddechowe?
Z; (chwila zastanowienia, wyciąga sejmitar i przymierza czubek do gardła)
A; Dobra, spoko, oddycha! Co dalej.
Z; Zabieram.
A; Dokąd?
Z; Ze sobą. Jak jest silny i oddycha to przeżyje.
K;