Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2013, 12:48   #331
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Plan działał dobrze. Golem szedł za nią i chyba nawet Dirith dał się złapać na przynętę z białej śnieżynki. Albo miał inne plany. Wszystko szło gładko, ale po chwili okazało się dlaczego to zły pomysł, żeby kleryk lurował. Drow podszedł do sprawy profesjonalnie i zaatakował słaby punkt golema żeby go unieruchomić. I tu Kiti niewystarczająco szybko zdała sobie sprawę co się wydarzy jeśli sporo ważący golem przewróci się nagle na nadkruszony przez atak meduzy grunt. Był wielki huk a potem ziemia zaczęła osuwać się jej spod łap. Rozkraczyła nogi żeby utrzymać się i złapać równowagę, cofała się i odskoczyła, próbowała wypatrzyć bezpieczny kawałek podłogi i skoczyć do niego, ale nie udało się. Spadła i potłukła się niemiłosiernie a do tego coś ciężkiego ją przygniotło. Kręciło się jej w głowie i nie wiedziała co się dzieje. A do tego skąd się wzięły te dziwaczne, świecące i tańczące stworki!?

Amazing Tron Dance performed by Wrecking Orchestra [Better Quality] - YouTube

Kiedy znikły, przyleciał Lavender i zakrzyknął: nie ma czasu na wyjaśnienia, wskakuj i lecimy! Tu już Kiti wiedziała, że spadając musiała o coś mocno uderzyć głową.

„No ładnie ładnie ładnie, i co teraz!?”

Nie ma to jak świadomość, że czuwa nad tobą drowi skrytobójca... Dirith i medycyna? Dirith the kleryk? Kiti miała wrażenie że po leczeniu może obudzić się z kilkoma dodatkowymi odnóżami...V
Mutation Lab by *BenWootten on deviantART
„Głowa boli? Trzeba amputować!”

Almanakh; Witam, w dzisiejszej halucynacji odpowiemy na pytanie jaką wiedzę medyczną posiada przeciętny drowi skrytobójca i czy jego przeciętny towarzysz masz szansę przeżyć po utracie przytomności w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Oto nasz gość, przeciętny drowi samiec w kwiecie wieku, mówią, że potrafi zabić wszystko co się rusza, nawet własny cień. Witaj, może się przedstawisz?
Z; -.-
A; Powiedz nam, co robi przeciętny drow kiedy jego towarzysz traci przytomność?
Z; [nieprzyjemny rozbawiony uśmieszek]
Kiti; :O
A; Czy mógłbyś to rozwinąć?
Z; W przypadku gdy drużyna składa się z dwóch osób, jest pewne prawdopodobieństwo, że drowowi zechce się ratować towarzysza. Klerycy mają niską punktację w tabeli klas stanowiących zagrożenie, a czasem się przydają.
A; Jak ratowałbyś nieprzytomnego?
Z; W pierwszej kolejności wyjmuję swój sztylet z jego pleców...
A; Ekhym, nie, mówimy o twoim towarzyszu, który uległ wypadkowi i jest nieprzytomny.
Z; Sprawdzam, czy faktycznie jest nieprzytomny, czy udaje, czyli czy reaguje na bodźce zewnętrzne. Kopię.
A; Ummm, tak, jest nieprzytomny [i teraz jeszcze ma złamane żebra...]
Z; (chwila zastanowienia) Oblałbym wiadrem wody.
A; Nie masz wiadra wody.
Z; No to w takim razie...
K; :O
A; Nie podziałało.
Z; Przekręcam go na plecy. Chcę zobaczyć jego minę jak się ocknie.
A; Yhym.
Z; Sprawdzam czy oddycha.
A; jak w razie czego udrożnisz drogi oddechowe?
Z; (chwila zastanowienia, wyciąga sejmitar i przymierza czubek do gardła)
A; Dobra, spoko, oddycha! Co dalej.
Z; Zabieram.
A; Dokąd?
Z; Ze sobą. Jak jest silny i oddycha to przeżyje.
K;
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline