Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2013, 18:22   #118
SyskaXIII
 
SyskaXIII's Avatar
 
Reputacja: 1 SyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnie
Seoth ugrzązł. A przynajmniej tak mu się wydawało. Po raz kolejny został w odizolowaniu od innych ludzi, był tylko on i jego koń Smuth.

Znalezienie kryjówki Dongoratha było jak promyk nadziei, gdyby na nią nie trafił na pewno skończyłby jako lodowa rzeźba, a tego nie nikt by nie chciał. Wiele niewiast nie poznało jeszcze eothy a to byłaby wielka strata.

Przebywając w kryjówce używał wszystkiego czego tylko mógł aby zabezpieczyć siebie i konia przed mroźnym wichrem i lepiącym śniegiem, chociaż ten drugi przydawał się do okładów na poparzenia Smutha.

Teraz najważniejszym dla niego było przetrwanie i powrót do pozostałych, gdziekolwiek by oni nie byli.

Trzymaj się Smuth, nie z takich tarapatów już wychodziliśmy
 
SyskaXIII jest offline