Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2007, 21:06   #27
Yaneks
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
Imię: Astianaks

Rasa: Wampir

Historia: Astianaks, był synem Hektora, najdzielniejszego żołnierza broniącego Troi przed najazdami Greków. Dożył zaledwie pięciu lat. Kiedy Grecy przebili się przez Trojańskie mury, Astianaks spał. Do domu wparował Grecki kapłan, wiedział bowiem, że w Troi urodził się potwór. Coś, co będzie prześladować ludzi przez wieki. Chłopiec nie musiał długo bawić się przerażeniem greka. Wyciągnął wielki miecz. Nawet nie bogom dane było wiedzieć, jak takie maleństwo jest w stanie unieść miecz, którego najsilniejszy Trojanin nie był w stanie udźwignąć. Zamachnął się od niechcenia, i przeciął korpus kapłana w pół. I on nie delektował się długo życiem. Wielka, półmetrowa strzała ugodziła Astianaksa w gardło. Padł ciężko na kolana... I obudził się... Strasznie ciasno... Strasznie ciemno... Próbował wstać. Na próżno. Teraz poczuł coś niewygodnego w jego paszczy. Otworzył usta, i zobaczył jak wystają z nich wielkie zębiska. Teraz zrozumiał. Opowiadali o tym jego dziadkowie, jego pradziadkowie. Stał się najszlachetniejszą z ras... Został wampirem. Został zamordowany... Wsadził sobie palec w szyję. Dziura po strzale. Wszystko się zgadza...

Uczucia wobec żywych: Nienawidzę życia, ani żywych. Chcę, aby na świecie zapanował mrok i śmierć. Niechaj stanie się Chaos. Wszędzie gdzie żywi, muszę być ja. To żywi zrobili ze mnie wampira. To ich jedyna cecha. Potrafią zabijać. Nic więcej nie potrafią zrobić dobrze.

Stan zwłok (czyli jakie piętno kosiarz odcisnął na tobie): Ma jedynie sporą dziurę w gardle. Zwłoki są w idealnym stanie. Dodatkowo ma wydłużone kły, i strasznie czerwone oczy.

Uczucia wobec śmierci: To trochę dziwne. Nie zostałem przeklęty, nic mi nie zrobiono tylko mnie zabito. Jak więc żyję? To życie po życiu, zwane śmiercią. Odkryłem, że nie mogę zbliżać się do czosnku, ani do dużych budowli z wielkimi krzyżami. Jakiś płyn czyni mi straszliwy ból. Są też także ludzie, którzy machają do mnie krzyżami. Śmieszne...

Cechy dodatkowe:
Nie boi się krzyży. W jego czasach dopiero żył Mojrzesz. Boi się wody święconej oraz czosnku i światła słonecznego.
 
Yaneks jest offline