- Co jest ?! Krzyknął zdziwiony Seoth. Gdy usłyszał i zobaczył ludzi wygrzebujących się ze śniegu pod nim myślał, że mózg mu zamarzł i sobie z niego żarty stroił, jednak okazało się, że to na prawdę oni. -Przyjaciele! - krzyknął do wyzywających się nawzajem towarzyszy. Co wy robiliście do cholery pod śniegiem, pozwólcie, że wam pomogę się wydostać. Wszyscy tam są ? Jakieś wieści od Alarifa i Modron? Obsypał ich pytaniami eotha, po czym zaczął im pomagać w wydostaniu się z zaspy |