Co do %... nie jestem ich zwolennikiem; wolę mechanikę k6/ k10. Powód: coś w tym jest
(moi gracze są podobnego zdania).
Odkryłem nową taktykę zachęcania do udziału w sesji:
Przychodzę do szkoły i rozmawiam ze znajomymi jak to było fajnie na sesji przez internet. Dzisiaj np. chwaliłem się jak to nasza drużyna wykonała zadanie półboga i jak to fajnie podróżujemy pomiędzy wymiarami (jednolinijków VI ofc.
) a Oni widzą moje zadowolenie i trochę mi już zazdroszczą
(dzisiaj nawet chcieli by Im wyjaśnić co to to RPG- więc sukces
)
Tylko jak doszło do wyjaśnień to doszli do wniosku, że to jakaś planszówka (tłumaczyłem, że plan jest czasami podczas walki; nie wiem czy dobrze) i porównałem do cRPG.
Co z tego wyjdzie, tego to ja nie wiem ale jest nadzieja na conajmniej 2 nowych graczy rpg