09-01-2013, 16:12
|
#104 |
| Klub zaczynał dopiero się rozkręcać. Grano bardziej zabawowe utwory, czas smutasa się skończył. Para za kotuarem przestała się pierdolić a Lee wyszła delikatnie trzymając swoją perłową torebkę. W pewnym sensie dziewczyna miała odwagę przychodzić do Derks, to ''zła dzielnica'' (choć pod częściową kontrolą straży). Castor ulotnił się równie szybko, zobaczył nawet biały aerocar z chromami, ród Wingstone nieźle się woził. *** Wrócił aerobusem , wjeżdżając windą do tego taniego doku miał okazję podziwiać świeże wymiociny. Kolejny pijany pilot. Wnętrze statku było jego bezpieczną przystanią, mógł zacząć właściwą część roboty. Najpierw zapisał informacje w notatniku. Wszystko do użytku własnego. Potem zagłębił się w sieć. Brak posiadania rozszerzonego mózgu był nieco staromodny, ale na razie nic sobie z tego nie robił. Zasięg w tym miejscu był nijaki stąd wszystko ładowało się powoli. Po wpisaniu odpowiednich fraz i kalibracji wyników wyszukawania odnalazł co nie co: Wingstone Furniture to najwspanialsza rzecz która może przydarzyć się twojemu domowi. Wszystko w okazyjnych cenach. Udzielamy kredytów w kredytach Najnowsze nanopokrycia dla twoich ścian. Urządzisz się jak chcesz. Jegomoście robili rzeczy dla domu. Coś jak Ikea w OPZ. Dalej pomyszkował w wiadomościach lokalnych. Znalazł dobry kąsek. Lain Wingstone około rok temu została złapana za posiadanie narkotyków, sławnego w okolicach drax`u. Wyszła za kaucją. Wszystko było by normalne, gdyby nie fakt, że w innym newsie było zdjęcie posiniaczonej dziewczyny idącej żwawo przez ulicę. Oczywiście plotki rozsadzały wszystko do granic możliwości , aż chciało się zwymiotować (nawet w windzie, gdziekolwiek). Na uwagę zasługiwała data, zaraz po jej wypuszczeniu z aresztu. W jego planie pozostał ten cały gang motocyklowy. Nie dowiedział się niczego wartego większej uwagi. Banda cwaniaków kasująca co jakiś czas jakiegoś typa, wojny gangów, prażenie prochami. To było takie same w każdym zakątku galaktyki. |
| |