Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2013, 22:50   #18
daamian87
 
daamian87's Avatar
 
Reputacja: 1 daamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znany
Incydent z wilkami mógł zakończyć się walką, na szczęście obecność druida w drużynie zapobiegła rozlewowi krwi, czy to ludzkiej (bądź przedstawiciela innej rasy) czy wilczej. Po kilku kolejnych minutach przeznaczonych na odpoczynek, grupa ruszyła dalej. Zregenerowane siły pozwoliły na przyśpieszenie marszu tak, aby miejsce ewentualnego pobytu kobiety zbadać wcześniej.

W końcu ich oczom ukazał się cel podróży. Słońce powoli opuszczało nieboskłon, jednak do zachodu zostały jeszcze przynajmniej dwie godziny. Uroki lata. Dworek otoczony był średniej wysokości kamiennym murem, który jednak nie mógł uchodzić, nawet przy dobrych chęciach, za obronny. Otaczał on prawdopodobnie całą posesję. W murze znajdowała się niegdyś piękna metalowa brama, teraz przeżarta przez rdzę i starość. Jedno skrzydło uchylone było pod dziwnym kątem, drugie trzymało się jeszcze na zawiasach.

Na wzniesieniu, mniej więcej pośrodku posesji, znajdował się zarośnięty już, opuszczony dworek. Prawie nic nie pozostało z jego dawnej świetności. Tynk łuszczył się i odpadał, ukazując materiały, z których został stworzony budynek. Bluszcz i inne rośliny powoli przejmowały władzę nad tym miejscem. Krzewy, niegdyś zadbane i równo przycięte, teraz rosły dziko bez nadzoru.


Trzeba było ustalić plan działania. Jeśli kobieta była w środku, z pewnością usłyszałaby ewentualne kroki zbliżających się osób. Jeśli nie było jej w środku, trzeba było zbadać ewentualne ślady. Jeśli była w środku lecz nie do końca z własnej woli, ewentualne osoby trzecie mogłyby coś zrobić. Ewentualności było bardzo dużo.
 
__________________
"Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski
daamian87 jest offline