Pan Robert westchnął głośno.
― No cóż, chłopcy, trzeba i to pomieszczenie przeszukać.
Być może dla ozdoby znajduje się tutaj złota statuetka? To by pasowało. Dodatkowo Robert przyjrzał się stołowi. Są tutaj może karteczki z ich imionami na różnych miejscach? Gdyby tak było, to usiadłby przy swoim miejscu i zobaczyłby, co by się stało. |