11-01-2013, 20:16 | #401 |
Reputacja: 1 | Podchodzę do najbliższych drzwi do niesprawdzonego jeszcze pokoju, otwieram i wchodzę.
__________________ Nosce te ipsum. |
11-01-2013, 20:32 | #402 |
Reputacja: 1 | Robert decyduje się iść za Arturem. |
11-01-2013, 21:01 | #403 |
Reputacja: 1 | - Może otworzymy te szuflady z pajęczyną? Pewnie właściciele skitrali w nich swoje bogactwa. Jeden z właścicieli miał ubranie pszczelarza i chował się w cieplarni. - zagadałem do reszty. |
11-01-2013, 23:42 | #404 |
Reputacja: 1 | Jak na razie dziwna uwodzicielka i pokój z dziurą w suficie, ale nic, co by im pomogło stąd uciec. Pan Robert podążył za swymi podopiecznymi, zamierzając po prostu sprawdzić wszystkie pozostałe pokoje. |
12-01-2013, 13:33 | #405 |
Reputacja: 1 | Wracam na górę do reszty (Tam, gdzie pająk). |
12-01-2013, 14:15 | #406 |
Reputacja: 1 | Korneliusz, pan Piotr, Prezes i Homer Poszliście wszyscy na górę do pokoju z pająkiem, bo słyszeliście, że jest tam reszta. Artur, pan Robert i Robert Najbliżej jest duży pokój. Drzwi prowadzące do niego są dwuskrzydłowe. Po wejściu orientujecie się, że jest to wystawna jadalnia bądź też sala balowa. Na środku znajduje się duży stół. Jest przykryty obrusem, zaś na nim stoi jedenaście zastaw - czyli tyle, ile was tutaj przyszło. Wszystko wygląda na niedawno przygotowane, ale nie widzicie tu żadnych ludzi. Korytarz okrąża ten pokój - na każdej ścianie sali poza zewnętrzną znajdują się jedne drzwi prowadzące do niego. Piotrek, Tomek i Belkar Przyszła do was czwórka z dołu i opowiedziała wam o notatce, którą znaleźli w piwnicy. Mówiła ona o tym, że żeby wydostać się z tego hotelu pułapki trzeba znaleźć złotą statuetkę, trzy kości do gry, kościany klucz i czarną sferę. Z drugiej strony była ona pisana przez inną ofiarę, więc niekoniecznie to musi być prawda. Dwie kości i statuetkę już macie. Korneliusz mówi coś o innej notatce którą znalazł, która brzmiała "Trudno oszukiwać w kości, gdy setka oczu patrzy", a w kuchni zaraz obok pokoju w którym jesteście znalazł garnek pełen zamrożonych oczu, ale go nie przeszukał. Tymczasem Piotrek zaczyna czuć się słabo. Od czasu do czasu drżą mu mięśnie. Belkar próbował otworzyć kilka szuflad, ale najpierw tylko ubrudził sobie ręce pajęczynami, obrzydlistwo, a kiedy już mu się udało, to okazało się, że w środku nic nie ma. Ale pajęczyn pozbyć się ciężko bo strasznie się lepią.
__________________ "My heart is neither black nor do I fear for my life. The fact remains that I do not wish him to forget me." |
12-01-2013, 14:39 | #407 |
Reputacja: 1 | Próbuje sobie przypomnieć jakiś film przyrodniczy, książke w którym było napisane jak sie postępuje w wypadku ukąszenia. narazie wiąże pasek na udzie żeby spowolnić przepływ krwi. -Kiedyś widziałem jak wysysają jad prosto z rany... |
12-01-2013, 15:44 | #408 |
Reputacja: 1 | Idę do kuchni, gdzie po owinięciu w dłoń szmaty(jak jest) grzebię w skrzyni z oczami, ale tak, by żadne nie wypadło. Jeśli nic nie znajdę, to turlam kośćmi. Jeśli to nic nie da, to rzucam jeszcze raz, teraz przed rzutem mówiąc '7' i jeśli suma kostek będzie inna, to obracam je tak, by razem miały 7 oczek.
__________________ Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę. |
12-01-2013, 17:02 | #409 |
Reputacja: 1 | Pan Robert westchnął głośno. ― No cóż, chłopcy, trzeba i to pomieszczenie przeszukać. Być może dla ozdoby znajduje się tutaj złota statuetka? To by pasowało. Dodatkowo Robert przyjrzał się stołowi. Są tutaj może karteczki z ich imionami na różnych miejscach? Gdyby tak było, to usiadłby przy swoim miejscu i zobaczyłby, co by się stało. |
12-01-2013, 18:24 | #410 |
Reputacja: 1 | Pomagam panu Robertowi szukać. Jeśli nie znajdziemy nic ciekawego udaję się to kolejnego pomieszczenia.
__________________ Nosce te ipsum. |