- To nie ja, to on!! - wrzasnęła oburzona Snovy, wskazując na miniaturowego gościa, który wskazał jej klakson. Pobiła przy okazji rekord najdłuższego wypowiedzianego kiedykolwiek przez śnieżynkę zdania ze wszystkimi kompletnymi samogłoskami. Urażona niedocenieniem jej ewidentnych zasług, sfrunęła na sąsiednie siedzenie. I nagle zdała sobie z czegoś sprawę.
Zgodnie z realiami kreskówki, dopiero w momencie zorientowania się takie ewidentne rzeczy mają wpływ na bohaterów. Zatem szybko zawołała:
- Te, pnie pngwin! Widźłam tką krskówkę... Czy czsami do kierwnia autm nie trzba dwóch pngwinów? Tgo drgiego od pdałów gazu i hmowania?!
__________________ Mole książkowe są zagrożone. Chrońmy ich naturalne ostoje! (biblioteki!)
Wkurzyłam kogoś? Coś pomyliłam? Sorry, ale biblioholik na odwyku to jeden wielki kłębek nerwów. Wybaczcie. |