Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2013, 04:34   #333
eTo
 
eTo's Avatar
 
Reputacja: 1 eTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputację
Kolejne ataki na golema okazały się zaskakująco owocne. O ile kiedy usłyszał po rzucie trzask pękającego kamienia myślał, że bardziej to pocisk popękał, to ostateczny atak zakończył się druzgocącym sukcesem. Roztrzaskana była nie tylko głowa, ale i również udało się uszkodzić tułów. Wszystko to oznaczało, że przeciwnik jest unieszkodliwiony. A nawet jeśli dalej byłby w stanie się poruszać i wygrzebać z gruzów, to nie powinno być potem większych problemów z dokończeniem dzieła.
Dlatego Dirith w końcu postanowił go zostawić w spokoju i wracać do przerwanego poszukiwania. Przy okazji zabrał ze sobą Wilczycę, która na szczęście zdawała się być tylko nie przytomna. Przynajmniej na tyle na ile mroczny elf potrafił ocenić.
Po jakimś czasie poszukiwań udało się znaleźć schowany przełącznik, który najprawdopodobniej otwierał jakieś przejście lub wejście do tajnej komnaty. Mimo wszystko drow po znalezieniu go dokończył przeszukiwać resztę pomieszczenia, aby nie przeoczyć kolejnej skrytki jeśli taka była obecna. Dopiero po przeszukaniu całego pomieszczenia zaczął dokładniej przyglądać się przełącznikowi.
Kiedy usłyszał, że Kiti ocknęła się z zaczęła się poruszać, drow odwrócił głowę w jej stronę.
- O, to jednak żyje.. - powiedział spokojnie uśmiechając się przy tym lekko. - Czyli jednak opłacało się odkopywać cie z gruzowiska. - stwierdził po czym powrócił do oględzin dźwigni. Szczególną uwagę zwracał na to, czy nie widać gdzieś jakiegoś mechanizmu podobnego do tego w drzwiach do pracowni Silverstinga. Nie chciał bowiem próbować jej używać, jeśli nie będzie miał pewności, że nie potrzeba równocześnie użyć gdzieś amuletu. Inaczej majstrowanie przy dźwigni mogło zniszczyć część z notatek Riktela, co byłoby bardzo nie zamierzonym efektem.
Wkrótce potem dało się usłyszeć oraz poczuć jak gdzieś w okolicy wali się jakiś budynek. Wtedy wyjrzał przez wyrwę w ścianie po ataku macki aby zorientować sie co się dzieje. Dodatkowo spojrzał jeszcze na niebo aby sprawdzić czy jakimś cudem meduza nie wróciła nad miasto. Zastanowił się jeszcze przez chwilę jak długo może wytrzymać wieża, której się znajdował. Następnie powrócił do przełącznika, tym razem zamierzając z niego skorzystać.
- A tak swoją drogą... - powiedział jeszcze raz spoglądając w kierunku Wilczycy. - Jak się wabisz?
Następnie po dalszej chwili uruchomił przełącznik (dodatkowo próbują użyć amuletu jeśli znalazł w skrytce zamek podobny jak ten na drzwiach Silverstinga). Potem wystarczyło już tylko odsunąć się i czekać na efekty.
 
__________________
"Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?

"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who
eTo jest offline