Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2013, 12:05   #138
Wnerwik
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
- Dlatego właśnie musimy ich ścigać - rzekł do Hallexa. - Opatrzymy rany i ruszamy za nimi. To ścierwo nie zasługuje na życie. - Relhad był fanatykiem i miał zamiar upierać się przy swym zdaniu. Mutanci znaczyli dla niego tyle co nic. Ba! Byli wrogami ludzkości numer jeden!
Oczywiście, jeśli nikt go nie poprze to nie będzie polował na mutantów sam. Nie jest głupcem. Głupcami będą ci, którzy zostawią bandę upadłych za swymi plecami.
- Ja znam się na leczeniu - oznajmił podchodząc do swych "bagaży" i odziewając się w swoją szatę. Ze swej torby wyciągnął wcześniej zebrane zioła i polecił jednemu z członków drużyny utłuc je na miazgę, a sam postanowił obejrzeć rannych. Zaczął od maga, któremu nie wyszedł czar, a skończył na sobie. Chwilę się zastanawiał na kim użyć pasty ze stiurgi (może nie była najwyższej jakości, lecz powinna działać), po czym zdecydował nałożyć ją na rany własne, Faro i Abdula. Ciężej ranny był jeszcze Veneficus, ale Eyjolf był pragmatykiem - Faro i Abdul o wiele lepiej sprawdzali się w walce niż czarodziej, któremu nawet czary nie wychodziły.
 
Wnerwik jest offline