Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2013, 17:05   #24
Tom'Ash
 
Tom'Ash's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom'Ash nie jest za bardzo znany
Zimny dreszcz przebiegł po plecach "Boltera". A więc zaczęło się. Łodzie desantowe uderzyły w pokład ich statku niczym igła w ciało pacjenta, pompując truciznę jaką był Chaos. Wraz ze swym kompanem, Gallas puścił się biegiem w kierunku najbliższej zbrojowni. Gdy dotarli w kilka chwil, do punktu w którym można byłoby pobrać broń, powstała już kolejka. Inni żołnierze czekając na swoją kolej, nerwowo rozglądali się po całym korytarzu myśląc, że w każdej chwili pojawi się w nim jakowyś demon lub inny czart. Kolejka szła szybko, sprawnie i bez zastojów. W końcu są Cadianami, a nie durnymi kultystami Kejosu. Gdy przyszła kolej na nich, zbrojmistrz, równie zaprawiony co bitewny kapelan, wygłosił litanię składającą się z przekleństw którymi zastępował przecinki. Wspomniał też coś o nie używaniu broni ciężkiej.
- Jakbyśmy byli na tyle głupi, by napierdalać z ciężkiego boltera lub działa laserowego. Nie, Ursarkar? - Zapytał przekrzykując cały zgiełk wokół nich.
- Do diabła z tym. - Burknął jedynie "Bolter" poprawiając swój pancerz osobisty i sprawdzając na jaki poziom mocy ustawiona jest jego broń. Razem ruszyli za swoim oddziałem. Gallas miał złe przeczucia.
 
Tom'Ash jest offline