Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2013, 18:54   #25
daamian87
 
daamian87's Avatar
 
Reputacja: 1 daamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znany
Krasnolud postanowił policzyć się z drowem po walce. Na widok tego, co mroczny elf wyczarował brodacz wybuchnął potężnym śmiechem.
-Chciałem ci tylko przypomnieć że mamy się tam dostać, a nie schłodzić te wrota. zakpił z magii elfa, po czym zabrał się do otwierania drzwi po swojemu. Kilka uderzeń topora później światło zawitało do wnętrza grobowca, rozpraszając stary mrok. Jak się okazało we wnętrzu były dwa wampiro podobne ścierwa. Nawet coś powiedziały do brodatego wojownika. Co więcej, postanowiły zaatakować. Bodvar uchylił się bez większego trudu zadanym ciosom, po czym sam zaatakował.

Pierwszy cios opadł błyskawicznie od góry na stojącego po lewej wampira. Krasnoludzki oręż trafił bezbłędnie. Czaszka wampira została przedzielona na pół, a mieszanina krwi, kości i mózgu wyleciała w powietrze niczym makabryczna fontanna. Twarz krasnoluda, bogato ozdobiona wspomnianą mieszanką, wyglądała gorzej niż twarz samego króla demonów. Wojownik nie czekając na reakcję drugiego z przeciwników zamachnął się potężnie, trafiając go dokładnie w brzuch. Wnętrzności wampira wypłynęły z jego trzewi. Krew zalała posadzkę, rozlewając się rosnącą kałużą. Na twarzy wampirzego pomagiera pojawił się wyraz niekrytego zdziwienia. Ale tylko na moment. Sekundę później jego głowa potoczyła się po podłodze kierując się do wnętrza pomieszczenia. Reszta ciała padła bezwładnie.
-Idziemy dalej?- spytał krasnolud swoich towarzyszy, wycierając dokładnie swoją broń. Nie chciał, żeby była brudna. Broń bowiem, podobnie jak i broda, to najważniejszy element krasnoludzkiego wyglądu. I broda i broń muszą prezentować się nienagannie.


Pierwszy atak (pomiot nr 1): 28
Obrażenia z pierwszego ataku:28+33 co powoduje śmierć pierwszego pomiotu
Drugi atak (pomiot nr 2): 31
Obrażenia z drugiego ataku: 25+30 co powoduje śmierć drugiego pomiotu
 
__________________
"Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski
daamian87 jest offline