Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2013, 13:31   #104
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Wszystko się zdawało, że w porządku będzie, gdy Imre na podłogę runął Bauerową lagą powalony.

Nagle krasnolud z bojowym wrzaskiem i młotem w łapach z całą prędkością do lady się rzucił!
Mocą pełną trzasnął obuchem w bok lady!

-Khazadzkie słowo dałem!-wzniósł młot dobierając do walki pozycję dogodną najbardziej.

-Tknąć jakkolwiek chcecie? To utrupić wpierw mnie musicie-powiedział spozierając spode łba na zgromadzonych. W szczególności na karczmarza.

-Po wójta niech któreś poleci! I po ojca mego nawet prędzej! Chyżo! Któreś niech zbliży się tylko, to patrzeć nie będę czy nasz-rzekł do wszystkich.

-Jak się ziomek wasz przecknie to słusznie całkiem zachlastać nas chcieć będzie. Tykać się jego zamiaru nie mam. Weźcie go przy tamtym stoliku na krześle posadźcie i chlastałki mu zabierzcie. I na bok ze swoimi razem odłóżcie, ale tak, byście mogli sięgnąć po to w razie czego, a Pan Imre już nie-polecił Conradowi.

-Nic uczynić wam nie dam. Wy nam czynić w zamian nic też nie możecie i chlastałki wasze poza pasami takim pewnikiem dla nich być ma-wyjaśnił gotów do obietnicy spełnienia.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline