Wątek: Deadly Walls
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2013, 16:23   #424
Issander
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Artur, pan Robert i Robert

Pan Robert zamachnął się... i nadziak przeciął powietrze. Upiora widać tylko w lustrze, więc wychowawca nie zauważył, czy trafił, czy nie.

Robert chciał się wycofać, ale na razie upiór blokuje przejście przez drzwi. Nie da się przejść obok niego tak, żeby nie narazić się na atak.

Artur wycofał się trochę wgłąb pokoju.

Instynktownie staracie trzymać się poza zasięgiem cienia, a ten podąża za wami do środka. Przypomina to wam grę w którą kiedyż graliście na wuefie, w której trzeba przejść z jednego końca sali na drugi, a po drodze nie dać się złapać. Wiecie z doświadczenia, że tej gry nie da się ukończyć w komplecie. Jeżeli spróbujecie, dwoje z was powinno być w stanie ominąć upiora i wydostać się z pokoju

Reszta

Korneliusz pobawił się przez chwilę kośćmi, ale nie zauważył nic niezwykłego w ich zachowaniu, niezależnie od tego, czego próbował.

Belkar bawił się statuetką. Jest pełna w środku, dajesz radę ją zarysować, ale nie zdrapać - więc może jest naprawdę złota?

Na piętrze został już tylko jeden niezbadany pokój - nr 6. To znaczy dwa - bo nie wiecie, że Artur dostał się przed chwilą do pokoju nr 9 przez dziurę w podłodze. Ale 6 jest bliżej. Otwieracie drzwi.

Zachowaliście ostrożność, ale nie uderzyło was nic poza smrodem. Cała podłoga zasypana jest resztkami organicznymi. Większa część to szmaty, ale wyglądają, jakby były uwalane w jakimś szlamie. Gdzieniegdzie widzicie jakieś drobne poruszenie - wygląda na to, że ten bajzel ma już swoich mieszkanców.

Po drugiej stronie pokoju znajduje się łóżko i szafka nocna, a na niej dwie osobne notatki, obrzyn oraz niedojedzona, spleśniała pizza.

Pod Piotrkiem ugięły się nogi. Nie upadł, bo trzymał go Korneliusz, ale i tak jest coraz słabszy.
 
__________________
"My heart is neither black nor do I fear for my life. The fact remains that I do not wish him to forget me."
Issander jest offline