Pan Robert spojrzał w lustro, żeby sprawdzić, czy trafił istotę. Zamierzał ponowić atak, ustawiając się tak, by równocześnie widzieć widmo w odbitym pokoju i móc atakować, czyli tak, aby dziwne widmo było pomiędzy nim a zwierciadłem. Jeśli to nie pomoże, zawoła do swych podopiecznych, by uciekali, a gdy tylko umkną z pokoju, zbije lustro. |