Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2013, 17:38   #335
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Don rozglądał się po nadbrzeżu. Nie dziwiło go wcale że było pełne ludzi szukających okazji. Jakby nie patrzeć wielu z nich straciło wszystko, inni z kolei nigdy niczego nie mieli więc teraz mieli swoją szansę. Siedział na złamanej belce żując rzemień w oczekiwaniu na Jaspera. Skórzane spodnie grzały podwójnie w słońcu, zaś szeroki kapelusz osłaniał go przed ogłupiającym słońcem. Mimo tego jednak trochę mu się w nich ćmiło. Nie mógł się doczekać zagłębienia się w mrocznych głębinach. Do ramienia miał przymocowane ostrze, gdyby to nie pomogło, miał na tej dłoni również rękawicę z kolcami. Nie miał zamiaru igrać z morskimi bestiami, ale wolał się zabezpieczyć. Długa lina i wór na ewentualne łupy czekały na swoją rolę.

- Spróbuję przy Czarnym Wietrze i Zgubie. Jeśli znajdę jakieś zapasy żywności, to spróbuję je wyłowić, może ktoś będzie w stanie je odratować, chociaż nie jestem przekonany. Potem Zajmę się szukaniem czegoś bardziej wartościowego, gdyby któryś z kapitanów się zgłosił z pretensjami, to policz mu jakiś sensowny procent, nie widzę przeszkód żebyśmy dali się nająć dla publicznego dobra. Jeśli chcą pomocy w montowaniu lin żeby wyciągnąć coś cięższego lub całe wraki, myślę że też da się to załatwić, za odpowiednią dopłata oczywiście. No a teraz potrzymaj mi kapelusz i imbryka, pewnie będę zmarznięty jak wyjdę, idę się popluskać. - Don zsunął się do odmętów i ruszył odkrywać tajemnice zatopionych statków.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline