Kiti;
[miłych halucynacji]
„...stał się nieprzewidywalnym i brutalnym zabójcą, gdyż od najmłodszych lat wrzeszczano na niego, bito go, katowano i poniżano; na jakiej podstawie uważasz, że jeśli będziesz na niego wrzeszczeć i mu grozić, przestanie zabijać...?”
Dirith;
Przyglądasz się znalezionemu przełącznikowi. Przełącznik jak przełącznik. Kto wie co uruchomi. Próbujesz odkryć czy przełącznik nie jest połączony z pułapką podobną do tej chociażby z tunelu prowadzącego do magazynu z golemami, który stal się miejscem śmierci Silverstinga. Nic na to nie wskazuje, choć z reguły pułapki są ukrywane w skrzętny sposób. Ostatecznie jedynym wyjściem by przekonać się co robi przełącznik jest uruchomić go. Dokonujesz tego ostrożnie i z bezpiecznej odległości. Po przełączeniu przełącznika cały mebel zaczyna się powoli przesuwać. Wraz z kawałkiem muru, do którego faktycznie był przytwierdzony! Mebel powoli odsuwa się, ukazując niewielką skrytkę w murze. Skrytka jest bardzo charakterystyczna, jest wnęką o wymiarach 50cmx50cm, a jej ścianki i wnętrze są z innego materiału niż same mury zamku. Jest to także kamień, jednak o bardzo ciekawym kolorze i fakturze.
http://zasoby.open.agh.edu.pl/~09sjz.../dunit1_1N.jpg
Póki co wydaje się, że nie uruchomiłeś przypadkiem żadnej pułapki. We wnętrzu wnęki widzisz mały właz z szyfrem. Amulet który zdobyłeś zdaje się kluczem i widać faktycznie na włazie miejsce, gdzie można zapewne ten amulet wetknąć i lekko przekręcić. Nic złego się nie dzieje i po chwili oględzin używasz amuletu. Właz powoli otwiera się, ukazując głębsze wnętrze wnęki. Wnęka okazuje się płytka. Za włazem znajduje się jedynie niewielka skrzynka.
http://www.sztukadomowa.pl/img/galle...lta_roze_1.jpg
Wygląda jak skrzynka Lady Makbet, skrzynka kobiety. Silversting pewnie nie trzymał takiej skrzynki w różyczki, chociaż...? Czyż nie chciałby aby włamywacz tak właśnie pomyślał?
Kiti, Dirith;
Wyjrzeliście przez okna lub wyrwy w murze na zewnątrz. Zauważyliście bez trudu statek i nie był to statek w porcie. Statek leżał przy murach miasta, zakotwiczył na dachu budynku, zgniatając go.
Battle Ship by ~gregmks on deviantART
Poznaliście ten statek! Latający w przestworzach okręt tego intrygującego, zielonoskórego kapitana! Co on tu znów robi? Zdawało się że na statku coś się dzieje, żagle były zniszczone i wydawało się że na statku coś się pali, ale z racji sporek odległości i złego widoku na statek ciężko wam było określić co się tam wyrabia.
Poza tym nic nie świadczyło o tym żeby meduza wróciła. Nie było macek, kolejnych wstrząsów ani samej meduzy. O tyle dobrze.