Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2013, 14:25   #94
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Tym razem Eldred miał rację. Nie mieli się co oddalać od siebie, a przynajmniej tego w obecnej sytuacji, nie chciałby też i Jutzen. Zresztą wystrachany niemało Gereke nie miałby i tak teraz zamiaru się oddzielać, preferował trzymanie się w grupie.
- Chc… chce nas wy…wystraszyć- wydukał. ~ I…i mu to wyszło…~- dopowiedział chyba głos w jego głowie. I choć mężczyzna nie zareagował od razu, a ciarki oblazły go całego, to czuł, że ten śpiew ma ich tylko wystraszyć, a nie być początkiem jakiegoś ataku. W sumie nie dziwiło go to zbytnio, pewnie sam, jakby mógł, zareagowałby w ten sam sposób, przeczuwając taką obławę. A efekt, jak po sobie poznawał Jutzen, osiągnął tamten zamierzony.

Mógł się jednak też mylić w swoich przypuszczeniach… W dłoni Jutzena zawitał więc miecz. Łuk na niewiele by mu się zdał, mógłby nim jedynie strzelać na oślep przez to mleko.

Zerknął na dzielnych khazadów, zerkał też z uwagą dookoła siebie, próbując zlokalizować skąd dobywa się głos. Wiele więcej nie zrobił. Najpierw też musiał przełamać strach…

===

58,29
 
AJT jest offline