Pete wyłączył muzykę i odsłonił ludzką twarz, aby uspokoić rozmówców
- Jesteśmy Pajęczym Plutonem nr., 5 ale pewnie o nas nie słyszeliście. Fury? Czy jesteś spokrewniona z Nickiem, od SHIELD?- Nie lubił starego białasa, ale podobno w jego czasach było spokojniej niż u władzy HAMMERA
Wyciągnął z "kieszeni" kostiumu flaszkę wypełnioną całkiem niezłą Whiskey. Oprócz niej miał przy sobie tylko DoomPlayera i DoomPhona żeby mogli do niego dzwonić w sprawie walk. Choć tutaj mógłby najwyżej zrobić fotkę albo pobić własny rekord w AngryPigs
Black Spider wychodził z założenia, że nie ma, co nosić przy sobie za dużo klamotów, bo jak coś będzie potrzebować to może to po prostu ukraść. Lubił jednak produkty z Latverii, bo dzięki pracy ChainDogs i ZombieDogs były bardzo tanie pobijając Chiny w kwestii siły roboczej zachowując jednocześnie wysoką, jakość.
- Chcecie trochę? Dobry na rozgrzewkę? - Spytał wyciągając pojemnik z alkoholem w stronę templariuszy upijając przedtem łyk na dowód, że nie dodał tam żadnych dragów. Z drugiej strony większość specyfików pewnie nie miałaby na niego wpływ, dzięki, symbiontowi ale nie lubił robić takich sztuczek
- Pomogliśmy wam, bo zawsze chciałem spróbować rzutu zombiakiem w dal nie sądzicie, że należy mi się złoty medal w Post Apokaliptycznej Olimpiadzie? - Rzucił kiepski dowcip potem spoważniał - Nie znamy okolicy i liczyliśmy, że w ramach wdzięczności powiecie gdzie co jest, i kto jest kim. Nie macie ostatnio problemów z jakimś pająkowatymi mutantami albo czymś takim? - Spytał, choć nie bardzo umiał gadać i nie do końca miał pomysł, o co pytać
Nie był teżł pewien ile prawdy może im powiedzieć zanim nie uznają ich za bandę wariatów - Aha, Ja mam pseudo Black Spider, tamten to Ghost Spider a ten to Stalker Spider widać pewien motyw prawda ? - rzekł z kolejnym głupkowatym uśmiechem gdy zorientował się że zapomniał przedstawić się rozmówczyni
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 29-04-2013 o 20:30.
Powód: gramatyka,powtórzenia
|