Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2013, 11:39   #337
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
(od MG)

Kiedy Dirith otwierał skrytkę, nerwowo zastanawiała się co tam tak naprawdę jest i co Dirith z tym zrobi. Nie wiedziała dlaczego, w jej myślach kołatały nadal obrazy z halucynacji których przed chwilą doznała.
Widziała ciemności, słyszała szmery.
Widziała straszne rzeczy...

Invader Kira's Laugh - YouTube

– Powiedziałbym, iż to ciekawy zbieg okoliczności, ale oboje dobrze wiemy, że to nieprawda... To nie był zbieg okoliczności!
Xellos-Mazoku Contest by ~HitokiriSakura2012 on deviantART

„I have seen all of his fights. He never retreats, never surrenders.”

Widziała jak Dirith podniósł z piasku podejrzaną karteczkę...

Commissions by orpheelin on deviantART

*
- AH! – jęknęła aż na glos.
Dirith zerknął na nią jak na obłąkaną. Przecież jęknęła ze zgrozą zupełnie bez powodu, drow ni wiedział o czym teraz myślała! Speszona otrzepała się i odchrząknęła, spuszczając wzrok.

„Co to za paskudna wizja, paskudna paskudna paskudna!!! Musiałam mocno uderzyć głową o podłogę, mocno, mocno mocno!!! Brrrr! Demony! Chaos! Brrrr! – otrzepała się – Czuję na sobie ich wzrok, czuję czuję czuję!!! Brrrrrrrrrrr! Światło niepokonane, miej nas w opiece, zakryj nas swoimi świetlistymi skrzydłami przed spojrzeniem mroku!”

Drgneła cała, kiedy coś stuknęło. To Dirith położyła stole szkatułkę wyjętą ze skrytki. Kiti czuła jak włos na grzbiecie się jej jeży. Miała złe przeczucia, ale ostatecznie co może zrobić taka skrzynka? Skoro zamek został otworzony amuletem to raczej nic? Silversting chyba nie założyłby pułapek które mogłoby jego samego pokaleczyć?

„Ale co jeśli hasłem do bezpiecznego otwarcia było jakieś zaklęcie!? – panikowała w myślach, ale bała się przeszkadzać Dirithowi i dyktować mu co ma robić zwłaszcza że sama nie była pewna co teraz zrobić ze skrzynką.”

Zresztą Dirith odkąd się przedstawiła patrzył na nią inaczej, zauważyła zmianę w jego oczach. Coś sobie przypomniał!? Coś knuje!?

„Jeśli po otwarciu szkatułki stwierdzi ze ma po co tu przyszedł i już mnie nie potrzebuje!? – przeraziła się nagle”

Na wszelki wypadek złożyła, że rzuci się do ucieczki jeśli Dirith zacznie coś kombinować, choć tak naprawdę nie wiedziała co mogłaby zrobić gdyby drow faktycznie zamierzał ją zassasynować!

„I co oznacza do tego co zaczął Riktel? Co właściwie zaczął Riktel!? Nadal nie wiadomo co Dirith chce zrobić i raczej nie powie! Nie wiem co robić nie wiem nie wiem! Jako kleryk nie powinnam wspierać niecnych planów mrocznych elfów! Ale to jest przecież Stado!!! Przecież nie mogę zostawić Stada! Stado mnie broniło, Stado razem walczyło, przed chwilą uratował mi życie! Nie mogę zostawić Stada!”

Wstrzymała oddech i czekała, obserwując co jest w szkatułce.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline