Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2013, 13:43   #15
wysłannik
Wiedźmołap
 
wysłannik's Avatar
 
Reputacja: 1 wysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputację
Gdy zerwał się mocny wiatr liście zaczęły wirować i nieprzyjemnie kręcić się po polanie. Selendis odruchowo zasłoniła twarz rękoma, jednak nawet i ją liście poprzecinały nieco na twarzy, małe, ledwo odczuwalne ranki. Jednak nagłe zerwanie się wiatru zwiastowało coś innego, coś być może niebezpiecznego. Nagle z pod ziemi wyrosły w błyskawicznym tempie korzenie, takie jak u drzew, i w mgnieniu oka korzenie oplotły wszystkich stojących na polanie. Selendis próbowała przez chwilę wyrwać się spod mocy korzeni, jednak nie miała szans, jej nogi nawet nie drgnęły, to, co wywołało korzenie z pewnością musiało być potężne. Zaraz po korzeniach z niedaleka dało się słyszeć głos, bardzo potężny. W końcu ukazała im się postać półelfa i półkonia. Fakt, że Cenarius, bo tak się przedstawił osobnik, miał coś z nocnego elfa uspokoiło nieco paladynkę. Gdyby był to półork i półkoń to nie wiadomo jak by się potoczyła rozmowa.

Gdy Nareen przedstawiała swoich towarzysz Cenariusowi Selendis ukłoniła się lekko, gdy była jej kolej.
~ Gdzie my jesteśmy, skoro nawet półbóg nie wie że istnieją ludzie? Co to za miejsce? ~ pytała siebie w myślach Selendis.

Paladynka poczuła ogromną ulgę gdy korzenie puściły.
- Dobrze cie widzieć w zdrowiu, Nareen. Nie wiesz co z pozostałymi? Gdy się obudziłaś byłaś sama?
 
__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.

Ostatnio edytowane przez wysłannik : 22-01-2013 o 18:38.
wysłannik jest offline