Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2013, 16:34   #16
Krognal
 
Reputacja: 1 Krognal nie jest za bardzo znanyKrognal nie jest za bardzo znanyKrognal nie jest za bardzo znany
Obdan już miał przemówić do kobiet, gdy nagły podmuch wiatru opadł na polanę i poderwał do szaleńczego lotu liście. Nienaturalnym wydało się taurenowi owe zjawisko, nim jednak zdążył zareagować, został pochwycony przez ożywione korzenie i pnącza. Nie próbował stawiać oporu. Wiedział, że choć natura nie zna spokoju, bez wyraźnego powodu nie krzywdzi tego, kto jej nie zagraża. Szaman postanowił zaczekać, aż ujawni się ten, kto rozkazał ich zniewolić.

Nie czekał długo. Okazałe poroże, które ktoś inny mógł omyłkowo wziąć za gałęzie drzew, dostrzegł jako pierwsze. Śledził je wzrokiem, gdy wyłaniało się z głębi lasu. Następne co zobaczył to silna sylwetka, częściowo elfia, częściowo jelenia. Dłoń przypominająca zwichrowaną gałąź i spojrzenie pełne mądrości oraz dobroci. Choć miał wrażenie, że poznaje strażnika, który je nosi, powtarzał sobie, że nie mógł to przecież być Cenarius. A jednak. Słowa półboga były tylko potwierdzeniem jego niepewnego spostrzeżenia. Choć tauren nie był zbyt wylewny, teraz natłok myśli i słów jakie chciał wypowiedzieć na raz sprawiły, że ... znów nie powiedział ani słowa. Wpatrywał się tylko z podziwem w Pana lasu. Słowa czarodziejki, wyjaśniającej skąd się tu wzięli, nieco pomogły Obdanowi odnaleźć się w całej tej sytuacji i rozwikłać pętlę własnych obaw i przemyśleń.

Gdy roślinne więzy puściły, a szaman znów poczuł się wolny, bez większego ociągania ruszył za Cenariusem. Wciąż nie był w stanie przemówić, tym bardziej, że i tak nie wiedział jak przekazać półboskiej istocie, jaką dumę i zaszczyt czuje móc ją spotkać. Skoncentrował się więc znów na dalszych mentalnych poszukiwaniach starożytnych duchów, które odpowiedziałyby na jego wołanie. Poczuł coś dziwnego. Coś czego nie czuł nigdy na taką skalę. Siła i spokój bijące od istoty gdzieś w głębi lasu. Białe poroże. Tauren aż zatrzymał się na chwilę, by wyszeptać do siebie, zdumiony bardziej niż kiedykolwiek:
Apa'ro?
 
Krognal jest offline