Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2013, 17:17   #338
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Dirith;
Bez problemów udało się otworzyć skrzynkę. Nie miała nawet zamka! Było to podejrzane i zastanawiające, ale w końcu właśnie z powodu zamka dłuższa chwilę wątpiłeś, czy prowokująco łatwa do otworzenia szkatułka nie wybuchnie. Nie wybuchła.

* * *

It is time to get down to business by ~milissaroland on deviantART

- We`re going to have soooo much fun!...
- Dziwne...
- Hm?;3 Co jest dziwne? Statek z drowem na pokładzie, zaatakowany przez krakena? Zgubiony notatnik? Układ z Maginią i wielka latająca meduza? Niefortunna śmierć króla, śmierć wielu mądrych, zapobiegliwych mędrców i magów, panika, niestrzeżony już przez nikogo, absolutnie nikogo mądrego, pokój Lady Makbet? Amulet, który przypadkiem wypadł z kieszeni? Kleryk ratujący drowa z planu Mgieł, to jest dziwne? Śmierć nudnego i upartego maga, odnaleziony notatnik w skrytce zamykanej jego amuletem i ten sam drow? Nadążasz? To nie jest dziwne, this is Chaos!;3
- DokÄ…d go zabierasz?
- Oh my, nigdzie!;3 – uśmiechnął się niewinnie Verion. – Jego Wolna Wola nie jest w moich rękach. Śmiertelnicy są jak Silversting, przychodzą i odchodzą, czasem bez sensu i potrzeby zagapią się i zostają na dłużej, stają się nudni, trzeba zrzucić im na głowę upominający fortepian, hm?;3 Ale niektórzy są jak Dirith i warto, aby zostali dłużej... o wiele dłużej...

* * *

Dirith;

W skrzynce znajdował się upragniony notatnik Riktela! Zmarnowany przez morską wodę i Silverstinga, ale był! Kilka wydartych kartek leżało pod nim, złożone w kostkę. Nie były to jakieś specjalnie interesujące strony, może Silversting coś w nich widział...? Po szybkich oględzinach notatnika okazało się, że wydarto z niego więcej kartek, niż odnalazłeś pod notatnikiem. Szlag by trafił. Generalnie Silversting mógł z nimi zrobić wszystko... Gdzie są teraz i co na nich było pewnie nigdy się nie dowiesz.
A Może By Tak spróbować ich poszukać? Tylko jak...?
Najbardziej interesujące ciebie kartki były, choć brakowało jednej z ważnego dla ciebie rozdziału. Niby nic specjalnego, a jednak ta kartka dręczyła twoje myśli. Nie za bardzo pamiętałeś co tam było. Pewnie nic ważnego...

W skrzynce było jeszcze coś, co bardzo przykuwało uwagę.
Hand-held Lightning Ridge Black Opal | Flickr - Photo Sharing!
Kamień był niewielki, ale niesamowicie piękny i magnetyzujący. Ze zdumieniem odkryłeś, ze gapiłeś się na niego dłuższą chwilę, jakby zapominając po co naprawdę tu przyszedłeś.

W skrzynce ani w skrytce nie było nic więcej.

Dirith, Kiti;

A zatem co dalej? Chwilowo utknęliście w mieście pełnym anarchii i golemów, bez zbytnich perspektyw. A Może By Tak spróbować jakoś naprawić problem z golemami i zostać miejscowym bohaterem? Hmm... A Może By Tak sprawdzić co tu robi ten statek? Poszukać kartek z notatnika? [szufelka i kopiemy w gruzie?] Zbudować statek i odpłynąć z wyspy, zostawiając/zabierając miejscową ludność...?
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline