Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2013, 12:24   #25
Poker123
 
Poker123's Avatar
 
Reputacja: 1 Poker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znanyPoker123 wkrótce będzie znany
Sytuacja Liona nie uległa zmianie, wciąż stał przed wyborem ścieżki. Choć wybór był łatwy, to ciekawość sprawiała, że podjecie decyzji stawało się trudniejsze.

Młody Uchicha krok po kroku zbliżał się do podróżnych. Przeczucie mówiło mu że zbliża się niebezpieczeństwo. Choć czół je od samego portalu, nie zwracał na nie zbytniej uwagi, w końcu znajdował się w rzekomym "świecie równoległym". Możliwe że to uczucie zagubienia. Był jednak w błędzie. Dopiero teraz zrozumiał co w tym świecie oznacza "mieć przeczucie".
W czasie skoku z jednego drzewa na kolejne znalazł się na celowniku bestii. Wielki cień wyskoczył z poziomu ziemi, w jego kierunku. Pysk bestii i jej ostre zębiska minęły ciało wojownika dosłownie o długość dłoni. Jednak jej ostre pazury zdołały go sięgnąć. Pomimo tak niespodziewanego spotkania w powietrzu, ninja zdołał wylądować na gałęzi kolejnego drzewa. Z rozciętego ramienia Keitaro sączyła się mała stróżka krwi. Będąc w lekkim szoku odwrócił się w stronę, w którą poleciała bestia. Ujrzał ją, oświetloną światłem księżyców. Stała na koronie drzewa i obserwowała swoją zdobycz.


Grupa na ścieżce
Odgłos walących się drzew był coraz wyraźniejszy. Po chwili towarzysze broni ujrzeli zbliżający się cień. Bestia taranowała stojące na jej drodze drzewa z tak wielką siłą, że niektóre wylatywały w powietrze. Po chwili z rykiem, przedarła się na ścieżkę.
Potężne ciało, 2 olbrzymie rogi upodabniające do diabła, i ogon zakończony toporem. Wszystko to budziło zarówno podziw jak i strach. W obliczu niebezpieczeństwa Alex zamarła w bezruchu. Jaskółka był już w gotowości do walki, choć był uzbrojony w nieznany sprzęt. Kuyicha będąc faworytem tej walki, nie wiedział jeszcze co tak naprawdę ten świat potrafi stworzyć. Niebiesko-włosa skryła się za drzewem, lecz po wcześniejszym widoku była świadoma że nie jest to żadna ochrona.
Przed towarzyszami stanęło naprawdę trudne zadanie - przeżyć konfrontację z nowym światem. Wiedzieli że ścieżka nie jest najlepszym miejscem do walki. Mieli 2 wyjścia. Biec przed siebie i liczyć że po drodze znajdą polanę, bądź poczekać aż "diabełek" poszerzy ścieżkę. Było i 3 wyjście - stanąć do walki. Ale czy byli w stanie wygrać?
 
__________________
Kanbaru Suruga: Skoro nie cieszy cię zbereźna rozmowa z młodszą dziewczyną, jak masz zamiar przetrwać w społeczeństwie?

Ostatnio edytowane przez Poker123 : 23-01-2013 o 12:31.
Poker123 jest offline