Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2013, 13:46   #100
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Niestety próba wciągnięcia wiedźmiarza do dyskusji nie powiodła się. Drań olał słowa Ketila. Za to jego pieśń zasiała panikę wśród ludzi. Niektórzy zaczęli nawet rejterować, choć po prawdzie nie było wiadomo, w którym kierunku. Może to właśnie powstrzymało grupę od rozpadu.

Z patowej sytuacji wybawili ich łowcy, którzy w poszukiwaniu śladów natrafili na trop, chyba wiedźmiarza. Niestety ślady nie prowadziły daleko. We mgle pojawił się stwór niczym z najgorszych koszmarów. Wiedźmiarz najwyraźniej ściągnął posiłki.

Do tej pory Ketil mógł go traktować ulgowo, ale teraz skurczybyk przegiął. Poprzednie słowa krasnoluda, że wiedźmiarz w zasadzie nie zrobił nic złego straciły na aktualności.
- Jeśli któryś z nas zginie nie daruję mendzie. – mruknął Ketil poprawiając hełm.
Widział jak jeden z ludzi leci w błoto uderzony przez stwora.
- Zatańcz ze mną drewniana pokrako. – mruknął pochylony ruszając do ataku. – Ja poprowadzę.
Dobiegł do stwora wyprowadzając płaskie cięcie w kolano i unosząc nad głowę tarczę w osłonie przed spodziewanym ciosem.
Chciał dać czas innym na pozbieranie się. Było ich tylu, że powinni poradzić sobie z tym dziwolągiem, o ile zaatakują z różnych stron.

---------------------------
2 x 1k100 = 49 i 30
 
Tom Atos jest offline