Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2013, 21:47   #12
Vesper
 
Vesper's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputację
Gdy tylko oddaliłem się od mieszkania zacząłem myśleć trochę jaśniej.Do domu nie ma co wracać rodzina nie chce mnie widzieć.Pewno to będzie też pierwsze miejsce gdzie będą mnie szukać.Uciekanie bez żadnego kierunku też raczej nie przyniesie nic dobrego.Może Kraków ,dość daleko.Duże miasto trudno tam kogokolwiek znaleźć i najważniejsze.Maniek,jeden z dawnych kumpli.Poszedł na psychologię na UJ.Jemu mogę choć trochę zaufać.Bez szczegółów opowiem mu o problemach, może coś poradzi.Bilet będzie mnie kosztował około 7-8 dych.Starczy.Dość szybkim krokiem udałem się w stronę dworca.Szkoda kasy na taksówki.Po około godzinie byłem na miejscu.Cały czas miałem wrażenie że wszyscy których mijam patrzą się na mnie.Spokojnie stary to tylko schizy ci się włączają,nikt cię na razie o nic nie podejrzewa.Kupiłem bilet i usiadłem w oczekiwaniu na pociąg.W tej chwili podeszło do mnie dwóch policjantów.
-Dobry ,aspirant Cielęcki. Powiedział pierwszy z nich.Kuźwa nie mogli mnie znaleźć tak szybko musi chodzić o coś innego.
- Dobry,słucham powiedziałem starając się zachować spokój.
Przeprowadzamy akcję antynarkotykową proszę okazać zawartość bagażu.
Ufffff jaka ulga, nic dziwnego w końcu młody zakapturzony chłopak mógł przykuć ich uwagę.Myślałem że po rewizji dadzą mi spokój ,ale jednak nie
-A gdzie się pan wybiera jeśli można wiedzieć?
W tej chwili puściły mi nerwy
-Kurwa dajcie mi spokój!!!Po chwili połapałem się co powiedziałem.Na szybko zaimprowizowaną historyjką próbowałem wyjść z kłopotów.
-Przepraszam Westchnąłem . Wiecie panowie rzucasz dla takiej studia. Idziesz do roboty na magazyn ,przepisujesz mieszkanie.Potem zapierdzielasz jak głupi tylko po to aby zrobiła ci rogi z jakimś pedałem z medycyny i wywaliła za drzwi.
Miałem nadzieję że kupią tą historyjkę jako źródło mojego rozdrażnienia.
 
Vesper jest offline