Wątek: Wybrańcy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2013, 20:25   #36
Lomors
 
Lomors's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znanyLomors wkrótce będzie znany
Lomors przyzwyczajał swoje oczy... Jakie oczy? Po prostu przyzwyczajał się do ciemności tu panującej. Zanim jeszcze pojawiły się postacie, wsłuchiwał się w moc tego miejsca. Był teraz jeszcze bardziej niczym posąg, niewzruszony, zamyślony. Gdy pojawiły się wszystkie postacie, jego głos rozbrzmiał po raz pierwszy.

Elf wysłuchał słowa kobiety oddanej Slaaneshowi.
- Ocaliłaś mi życie i udowodniłaś że nasza rasa potrafi zjednoczyć się w imię Większego Dobra. Teraz jesteś martwa, nie znaczysz dla mnie nic, tak samo jak twoje obietnicy wiecznej rozkoszy.
Lomors po tym wysłuchał słów wojownika.
- Strach w oczach moich ofiar był poświęcony zemście i moim dawnym bogom, krwaworękiemu Khaine'owi, nie twojemu panu Khorne'owi. Wraz ze swoją nową maską zyskałem nowy cel i nowego Pana. Ty nim nie jesteś. Odejdź.
Elf zignorował słowa małej dziewczynki i zwrócił się do sługi Nurgle'a.
- Twój cel jest doprawdy szczytny i serce moje podpowiada mi że to jest idea godna spełnienia. Ale widzisz bracie w czynach, twój władca chce aby świat pochłonęła trawiąca wszystko wieczna zaraza. Nie ma w tym piękna i to nie jest mój cel. Wybacz. - po tym Lomors wręcz skłonił się człowiekowi w szatach mnicha, aby następnie skierować swój wzrok na korytarz z którego dobiegały słowa.
- Jeden w rzeczy samej jest większe od pięciu. Oddanie się jednej ścieżce wiąże się z większą potęgę, niż rozerwanie swojego ciała na czworo. I o to się zapytam, czyż każdy z nas nie podlega temu, który zna przyszłość, przeszłość i teraźniejszość? Pan Przemian, Wielki Architekt, to za jego sprawą zmienia się świat. To on kieruje każdym z nas i zmienia świat tam, gdzie my nawet jego upiornej dłoni nie dojrzymy. Przecież nawet Slaanesh - tutaj elf przeniósł wzrok na druchii - Przecież nawet on Przemienia ludzkie ciała w narzędzia wiecznej rozkoszy. Przecież to Nurgle - tutaj elf przeniósł wzrok na sługę Nurgle'a - Przecież nawet on przemienia zdrowe życie, w napuchnięte, pokryte ropniami mięso. Przecież nawet sam potężny topór Khorne'a! - tutaj elf przeniósł wzrok na wojownika. - Nawet sam Khorne swoim toporem sprawia iż świat przemienia się skąpany w morzu krwi! - elf mówił prawie że uroczyście.
- Oto mój pan i władca, za sprawą którego odmieni się świat w ciałach każdego z was. Tzeentch. Przecież to właśnie on... Tak, to właśnie on, kierując waszymi dłońmi sprawi iż wszystko spłonie w purpurowym płomieniu zmian, jakie czekają nie tylko Imperium, ale cały świat! - po tych słowach znikąd dochodzący głos elfa zamilkł, a podszedł do dziewczynki i chwycił ją za dłoń, niczym przewodniczkę.
 
Lomors jest offline