Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2013, 21:44   #26
Gerappa92
 
Gerappa92's Avatar
 
Reputacja: 1 Gerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwu
Wyskok był dość imponujący jednak na tym zakończyła się realizacja wizji Andre o ewolucyjnym odwrocie. Mech nie odbił się od ściany tylko wleciał na nią plackiem. Przez szybę kabiny przeleciała szybka stróżka pęknięcia a następnie mech zsunął się ze ściany. System wspomagania nadwozia nie wytrzymał wyskoku albo zderzenia. Zresztą teraz było to nieistotne bo mech stracił równowagę i legł na plecy. Krach! Napoleon dość dotkliwie odczuł upadek 2 tonowej machiny ale na szczęście nic mu nie było.

- Pieprzony rzęch! Co za gówno! Kurwa! - ciągnął tak jeszcze przez chwile swoją wiązankę na temat maszyny gdy naglę coś wybuchło a następnie z dymu wyłoniły się dwa wilki. Andre odruchowo wycelował w nie broń. Na szczęście ramię było sprawne. Pierwszy wilk rzucił się na niego ale krótka seria z karabinku poszatkowała go w locie. Drugi wilk ani trochę nie przeraził się strzałów. Był szybszy od poprzednika i udało mu się chwycić swoimi szczękami za przedramię mecha. Francuz nie miał wyboru, musiał użyć paralizatora. Moduł wyładowania był ustawiony na standardową moc, tak aby mógł powalić średniego zwierza. Ładunek elektryczny przeszedł przez ciało wilka wyciągając z niego głuchy skowyt. Napoleon leżał jak pieprzony żółw na plecach swojej skorupy. No cóż, na razie był jeszcze w tej skorupie więc nadzieja na przeżycie jeszcze się tliła.
 
__________________
"Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia."
Albert Einstein
Gerappa92 jest offline