Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-01-2013, 02:04   #21
 
piotrek.ghost's Avatar
 
Reputacja: 1 piotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie coś
"Prosta misja do której mogliby wziąć żółtodziobów nagle zaczyna sie chrzanić bez większego powodu" myślał Kid wpatrując się w żar na końcu papierosa i powoli idąc za resztą oddziału "Trzeba potem obgadać wspólną wersje raportu i pominąć w nim parę spraw bo dostaniemy po dupie i cholera jedna wie czy nie dostaniemy zewnętrznego dowódcy" lubił kiedy cisza w tunelu przerywana była tylko dźwiękami maszyn, czuł wtedy takie odcięcie od świata i trosk.

- Uhuuuu, tu Napoleon, chłopcy mamy tu animal planet i raczej szukają żarcia- nagle usłyszał w radiu.
"Jak zwykle cisza nie trwała długo" cały błogostan uciekł razem ze słowami napoleona...
po chwili usłyszał swoje imie wywołane przez Drugsa
[...]Kid, Ty w tym czasie trzymaj się z przodu. Kiedy tylko zbliżą się do nas, użyj modułu ogłuszania[...]
-Jasne stary, już sie robi-Powiedział i włączył wyższy bieg -Pokażmy tym pieskom jak sie kończy zadzieranie z ludźmi.
 
piotrek.ghost jest offline  
Stary 20-01-2013, 12:27   #22
 
SyskaXIII's Avatar
 
Reputacja: 1 SyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnie
Zejście do tunelu w celu naprawienia jakiegoś ustrojstwa mogłoby być zadaniem dla świerzaków, ale skoro wysyłają doświadczonych to może to oznaczać tylko jedno... kłopoty.

Gdy Sadweq zaczynał już się nudzić nagle się zaczęło.
-O tak mała, dawaj do nich - Odkrzyknął na alarm Napoleona.

- Nie ma problemu Drugs Zrobię im z zadków takie barbeque, że będą miały ochotę zjeść się nawzajem. Dalej Aceiro, pokażmy tym mutantom jak zieją smoki!
 
__________________
"Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
SyskaXIII jest offline  
Stary 20-01-2013, 19:47   #23
 
Vesper's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputację
Gdy tylko usłyszałem głosNapoleona od razu poczułem przypływ adrenaliny.Za chwilę było też słychać rozkazy Drugsa.No to lecimy według planu.Mech leciał do przodu na pełnym gazie.Przypomiałem sobie wcześniejsze zderzenie z Drwalem.Teraz nie było by tak pięknie i na pewno bym sobie coś uszkodził.Dobra nie ma co myśleć tylko działać,zobaczymy jak wyjdzie.

-Ok zrozumiałem grzejmy do przodu
.Powiedziałem tylko ciągle waląc do przodu
 
Vesper jest offline  
Stary 20-01-2013, 21:02   #24
 
Gerappa92's Avatar
 
Reputacja: 1 Gerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwu
Andre po cichu zbliżał się do rozwidlenia, znacznie oddalając się od pozostałych. Na rozwidleniu było czysto ale miał tu czekać na resztę. Francuz zaczął celować na zmianę to w jedno to w drugie rozwidlenie. "Ehh co za nudy" - pomyślał. Nagle radar, który był ustawiony na max, zaczął wyświetlać pojedyncze punkty...

– Panowie coś się zbliża. Mam na radarze kilka punk.. yyy.. znaczy się kilkanaście.. Zaraz, zaraz. O kurwa! To prawdziwe animal planet. Sam sobie nie poradzę. Robię odwrót. – Rzucił do kompanów przez radio.



W momencie kończenia zdania, nie dało się zliczyć punktów na radarze. Sapanie ogromnej watahy przypominało zbliżający się parowóz. Jazgot, szczekanie i warczenie roznosiło się po tunelu. Im bliżej były mutanty tym hałas stawał się coraz bardziej nie do wytrzymania. Szybko przesunął suwak modułu słuchowego, tak aby wyciszyć te nieznośne dźwięki. Zbyt wiele się nasłuchał opowieści o tym jak bębenki pękały i uszy krwawiły od tego jazgotu. Zza zakrętu wyłoniły się pierwsze młode wilki. Andre przeładował i odbezpieczył broń, lecz 100 naboi na minutę tylko je rozdrażni. A było ich co najmniej 50, jak nie więcej. Skierował się na sąsiednią ścianę i wcisnął pedał gazu na maksa by zaraz zrobić wyskok i odbić się od niej w stronę wyjścia. W locie skierował lufę w stronę nadciągającej watahy i odpalił serię. Andre biegł wyciskając z mecha maksymalną prędkość i co jakiś czas strzelał w zbliżające się zmutowane wilki.
 
__________________
"Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia."
Albert Einstein
Gerappa92 jest offline  
Stary 26-01-2013, 19:05   #25
 
Nasty's Avatar
 
Reputacja: 1 Nasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnie
-------------------------------------------------------------------


Maksim Torn "Vesper"


Usłyszałeś wszystkie rozkazy i zacząłeś je wykonywać. Ale podczas podążania za resztą system zaczął wariować. Po chwili ogłuchłeś. A właściwie twój mech. Jednak coś się uszkodziło podczas przytulania się do Drwala.

André de Gaulle "Napoleon"


……. Zza zakrętu wyłoniły się pierwsze młode wilki. Andre przeładował i odbezpieczył broń, lecz 100 naboi na minutę tylko je rozdrażni. A było ich co najmniej 50, jak nie więcej. Skierował się na sąsiednią ścianę i wcisnął pedał gazu na maksa by zaraz zrobić wyskok i odbić się od niej w stronę wyjścia. ………
Niestety jego obliczenia lub zapomnienie ,że prowadzi 2 tonową maszynę skończyły się na gruncie. Jego mech plecami padł jak kłoda na szyny metra. Jak by tego było mało system wspomagania podwozia wyłączyły się całkiem. A zasilanie w mechu osłabło. Tobie się nic nie stało. Na pewno zasilanie pozwalało na naciskanie spustu. Pytanie tylko czy za chwilę nie stracisz całego zasilania.

Wataha zbliżała się dość szybko. Pierwsze sztuki właściwie dobiegały do ciebie. Skurczybyki miały takie szczęki że bez problemu by ciebie zgryzły na raz w pół. W tym momencie przeleciał pocisk rakiety który wybuch gdzieś w głębi tunelu. Zaraz po nim drugi który wybuch niedaleko ciebie. Tunel zaszedł dymem. I nic nie było widać. Po za tymi dwiema sztukami. Które były już przy tobie. Dosłownie naprzeciwko lufy.


Siergiej Iwanow "Brazz"

Jak tylko usłyszał rozkazy biegł co sił do Napoleona. Jak tylko wyprzedził resztę zauważył mrugające reflektory Napoleona. Widział też pierwsze sztuki mutantów blisko niego. Nie zwracając uwagi wyhamował, włączył reflektory przednie jak i szperacz. Odbezpieczył i wystrzelił bez wahania. Wiedział że może źle wycelować i trafić w Andre ale jeżeli tego by nie zrobił to i tak by zginął. Jak tylko pocisk rakiety przeleciał obok Napoleona wystrzelił jeszcze raz. Pierwsza rakieta trafiła w głębi tunelu. Druga troszkę bliżej Napoleona. Niestety dwie sztuki dobiegające do Napoleona przedostały się. Potem próbował pomóc Napoleonowi a właściwie odsunął się by zrobić rozpędzonym dobiegającym miejsce na reakcję.

Arthur "Drugs" Atkinson/ Kurt Romminson "Drwal" / Peter "Kid" Ryan /Solen Kinan "Sadweq"




Dobiegliście w tym momencie do centrum akcji w którym, Napoleon leżał na plecach mrugając jak choinka. A Brazz odsunął się w bok by wam oczyścić pole do ewentualnego strzału. Mgła po wybuchu dochodziła tylko do Napoleona ale było go widać jak i te dwie sztuki mutantów. Widząc to trzeba było jakoś opanować sytuację. A potem ruszyć dalej…..


David Richardson


Znalazłeś się Ty z jednym jeszcze kumplem na starej stacji metra. Tobie udało się wyjść w miarę bez obrażeń podczas ataku wilków. Ale twój towarzysz był konający. Byliście w jednym z odnóży stacji gdy was zaatakowały. Było ich może z dwadzieścia. Ale was było tylko czterech. Mieliście dojść do tej stacji i wymienić jakieś dziadostwo. Przed tobą szła jeszcze jedna grupa i mieliście sprawdzić co z nimi. Chyba spotkało ich to co ciebie i twoją grupę. Próbowałeś rozmawiać z Reyem ale słychać było jak ciężko mu cokolwiek powiedzieć. Rozglądałeś się też w koło czy aby wilki was nie znajdą. Na stacji było ciemno. Były jakieś stare wagony metra. Jak trzy perony. Było też wejście na górę do kas biletowych. Kumpel wyłączył reflektory jak i światła nawet kabinowe. Zapewne nie chciał ułatwiać ataku wilkom lub innym mutantom. Po chwili zaczął do ciebie coś mówić....



------------------------------------------------------------------------
 

Ostatnio edytowane przez Nasty : 26-01-2013 o 20:27.
Nasty jest offline  
Stary 26-01-2013, 21:44   #26
 
Gerappa92's Avatar
 
Reputacja: 1 Gerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwuGerappa92 jest godny podziwu
Wyskok był dość imponujący jednak na tym zakończyła się realizacja wizji Andre o ewolucyjnym odwrocie. Mech nie odbił się od ściany tylko wleciał na nią plackiem. Przez szybę kabiny przeleciała szybka stróżka pęknięcia a następnie mech zsunął się ze ściany. System wspomagania nadwozia nie wytrzymał wyskoku albo zderzenia. Zresztą teraz było to nieistotne bo mech stracił równowagę i legł na plecy. Krach! Napoleon dość dotkliwie odczuł upadek 2 tonowej machiny ale na szczęście nic mu nie było.

- Pieprzony rzęch! Co za gówno! Kurwa! - ciągnął tak jeszcze przez chwile swoją wiązankę na temat maszyny gdy naglę coś wybuchło a następnie z dymu wyłoniły się dwa wilki. Andre odruchowo wycelował w nie broń. Na szczęście ramię było sprawne. Pierwszy wilk rzucił się na niego ale krótka seria z karabinku poszatkowała go w locie. Drugi wilk ani trochę nie przeraził się strzałów. Był szybszy od poprzednika i udało mu się chwycić swoimi szczękami za przedramię mecha. Francuz nie miał wyboru, musiał użyć paralizatora. Moduł wyładowania był ustawiony na standardową moc, tak aby mógł powalić średniego zwierza. Ładunek elektryczny przeszedł przez ciało wilka wyciągając z niego głuchy skowyt. Napoleon leżał jak pieprzony żółw na plecach swojej skorupy. No cóż, na razie był jeszcze w tej skorupie więc nadzieja na przeżycie jeszcze się tliła.
 
__________________
"Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia."
Albert Einstein
Gerappa92 jest offline  
Stary 28-01-2013, 19:18   #27
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Będzie krótko, bo nie mam inspiracji.

- Szybciej, Drugs, szybciej! - popędzałem się w myślach - Nie mogę stracić żadnego człowieka. Jeszcze nie!

Kiedy dobiegłem na miejsce, to co zobaczyłem, podburzyło mnie do działania, a trzeba było działać szybko. Napoleon był w co najmniej gównianym położeniu i jeśli zaraz coś nie zrobimy, nasz kompan się trochę rozerwie. Szczęściem, był przytomny. Mogłem to wywnioskować po tym, że próbował zrobić użytek z jednego z modułów mecha. Tak czy siak, trzeba mu pomóc, gdyby sam nic nie zdziałał. Tylko dwa mechy były przede mną i będą w stanie oddać strzał, bez ryzykowania poszarpania kolegów.

- Brazz! Drwal! Zróbcie użytek ze swoich działek i zdejmijcie te wyjce! Potem pomóżcie mu wstać. Kid, Sadweq dawajcie za mną, wysuwamy się na czoło i lecimy w zakręt na stację. Brazz, Drwal i Vess, podpieracie Napoleona i biegniecie za nami zwartym peletonem, przy czym Vess, bacznie oglądaj plecy. Ruchy, ruchy! Będziemy na Was czekać na stacji.

Wstrzymałem się na chwilę. Poczekam aż zdejmą wilki, a wtedy poprowadzę grupkę na stację. Musimy być w ciągłym ruchy. Futrzaki wciąż gdzieś tu są.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
Stary 28-01-2013, 19:39   #28
 
SyskaXIII's Avatar
 
Reputacja: 1 SyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnie
~Cholera jasna~ mówił sam do siebie Sadweq. Solen będąc w biegu w pełni gotowości czekał tylko na okazję aż coś będzie mógł zaradzić.

Andre do cholery! Jakim cudem leżysz? Coś ty wyprawiał ?! Mam nadzieję, że tylko się potknąłeś bo jeśli uszkodziłeś naszą zabaweczkę to nie ręczę za siebie!

Sie robi Drugs co powiesz to zrobię, ale jak tylko będziemy mieć czas to od razu muszę się wziąć za przeglądy maszyn, widać niektórzy zapomnieli jak się prowadzi swoje zabawki ...
 
__________________
"Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
SyskaXIII jest offline  
Stary 28-01-2013, 19:43   #29
 
Vesper's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputacjęVesper ma wspaniałą reputację
Nic nie słyszałem.Nie miałem też pojęcia czy nadawanie działa, jednak rzuciłem w eter

Panowie nie wiem czy coś ode mnie słyszycie, ale coś mi się spierdzieliło z radiem.Nic nie słyszę, przydało by się aby w chwili spokoju Solen zobaczył co jest z moją maszynką.

W tej chwili nic nie mogłem zrobić.Gdy tylko ogarną tą sytuację z przodu strzelę raz czy dwa na tyły i zacznę machać mechaniczną ręką w miejscu odpowiednika ucha u człowieka.Wprawdzie nie wiem co się dzieje ale znałem mój ostatni rozkaz.Trzymałem się cały czas z tyłu nie wyrywając się do przodu.
 
Vesper jest offline  
Stary 30-01-2013, 00:28   #30
 
Krognal's Avatar
 
Reputacja: 1 Krognal nie jest za bardzo znanyKrognal nie jest za bardzo znanyKrognal nie jest za bardzo znany
Kurt skarcił się w duchu za swoją nadgorliwość. Przecież Atkinson nie potrzebuje niańki. Wie co robi.
- Gdzie się pchasz przed szereg staruchu? - Mruknął do wnętrza kabiny. W chwilę po tym usłyszał łoskot, krzyki i wybuchy. Przyspieszył. Dość już na dziś głupich zagrań, czas wziąć się do roboty, bo zaczyna się robić naprawdę poważnie.

Gdy przybył na miejsce, sytuacja nie wyglądała różowo. Słaba widoczność, jeden mech obalony i dwa kundle dobierające się do niego.
Drwal instynktownie uniósł broń w kierunku wznieconego kurzu i pyłu, szczelnie przysłaniającego dalszą część tunelu. Ani myślał strzelać do dwóch czworonogów tarzających się z Napoleonem. Z tej odległości za duża szansa, że oberwie ktoś jeszcze. Drugs wydał rozkaz.
Osłaniam z prawej! - Zakomunikował zaraz po nim, przemieszczając się na lepszą pozycję pod prawą ścianą tunelu. Mniej więcej po przeciwnej stronie od Brazza. Jeden z kundli dostał krótką serię w pysk. Krzepiący widok. Drugi zaczął zajadle atakować stalowy pancerz. Doświadczony żołnierz wiedział, że strzelanie w wilka teraz, może skończyć się źle nie tylko dla niego. Obniżył pozycję mecha pozwalając mu na opacie ciężaru na ugiętej kończynie opartej o podłoże przegubem w "kolanie", zupełnie jak u człowieka. Wyczekał na moment aż łeb lub cielsko mutanta oddalą się wystarczająco od leżącego. Następnie nacisnął spust by poczuć przyjemne szarpnięcie towarzyszące rozsiewaniu ołowiu.
 
Krognal jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:06.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172