Wątek: Wybrańcy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2013, 14:28   #39
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Aver został sam. Czuł się dziwnie, lecz nie czuł strachu, to było zupełnie inne uczucie niż dotychczas znał. Wzruszył ramionami, albowiem wiedział, że wszystko teraz w jego rękach i w łasce Bogów. Cztery korytarze i cztery postacie kusiły go niczym przekupki na targu. Każda ze stron ofiarowywała mu siłę, potęgę, moc lecz tylko kusiły słowami. Zaśmiał się donośnie gdy czwarty „kusiciel” zamilkł. Echo tego śmiechu rozbrzmiało po korytarzach a on sam, wielki wódz z plemienia Kulów zwrócił uwagę na piąty korytarz.

„Khorne wielki Pan Wojny i Krwi, Ojczulek Nieglin Pan zarazy i głodu, Loesh którego na ziemiach imperium nazywano Slaaneshem ofiarowywał mu przyjemność, i Tchar..Pan Zmian patronat czarnoksiężników. Cztery drogi lecz to oznacza służyć tylko jednemu Bogowi. Jeśli ma tak być niech Bogowie sami zdecydują komu ma służyć wierniej…A może… Tak… Wybrać piątą drogę… Być może…ona będzie prowadzić tam gdzie jego prawdziwe przeznaczenie… Być posłańcem czwórki…Nie uznawać podziałów… Nie służyć jednemu lecz czterem”

Tak więc skierował się w stronę piątego.Bo po co rozdrabniać się skoro można mieć wszystko. Ostrze topora lśniło w mroku, gdy Aver ruszył w stronę nieznanego.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline