Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2013, 16:46   #46
sheryane
 
sheryane's Avatar
 
Reputacja: 1 sheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwu
Problem wampira został tym razem ostatecznie rozwiązany, na szczęście sprawnie, szybko i bez ofiar wśród żywych. Zresztą i nie było nad czym się rozwodzić. Kto miał ochotę grzebać w szczątkach wampira, ten znalazł jeszcze trochę kosztowności innego sortu. Ewidentnie magicznego. Samira nie miała takiej potrzeby, ale wraz z Bodwynem zabrała się za rozpoznawanie co do czego służy. Chyba nikt nie spodziewał się nagle artefaktu w trumnie, ale trzeba było przyznać, że przy dobrym rozdysponowaniu rzeczy te mogły być bardzo przydatne.
- Jeżeli ktoś czuje, że coś z tego mogłoby mu się przydać, niech się nie krępuje. - poleciła, uznając za stosowne podział łupu w pierwszej kolejności wedle potrzeb, a kto miał je lepiej określić niźli sami zainteresowani - Ja nie potrzebuję i nie wykorzystam należycie żadnego spośród tych przedmiotów.

W końcu mogli ruszyć dalej. Skoro tu nie odnaleźli śladów drowów, istniała szansa, że właśnie za wrotami w zboczu wzniesienia trafią na trop. Samira przyjrzała się z zainteresowaniem rzeźbom, w czasie gdy jej siostra dokonywała oględzin drzwi. Skoro zamknięto je od środka, to ciężko było o lepszy dowód na to, że trafili w odpowiednie miejsce. Wiedziała, że Surreal sobie poradzi. Zawsze miała do tego smykałkę. Nie lubiła też, gdy ją poganiano. Na szczęście nikomu nigdzie się nie spieszyło. Natomiast dowód na to, że krypty coś wspólnego jednak z Podmrokiem mieć muszą, trafił im się już na wejściu.

Kapłanka zachowała maskę obojętności na twarzy, przyglądając się trupom. Trochę za dużo martwych już widziała, by przejąć się jakimikolwiek deformacjami czy zalążkiem rozkładu.
- Pewnie jakieś ich własne porachunki. - mruknęła, dostrzegając ślady po charakterystycznej broni - To chyba jedni z tych, co ostatnio najechali Dolinę.
- Proponuję posuwać się naprzód, sprawdzając po drodze wszystkie komnaty. Zabezpieczymy sobie tym samym plecy i powrót, a przy okazji będziemy mieli pewność, że niczego nie pominęliśmy. - co powiedziawszy, przywołała ponownie moc wyczuwania zła i skupiła się na najbliższym otoczeniu.

Samira korzysta z wykrycia zła do odwołania


Poza jakimiś słabym poblaskiem, śladem ledwie, w martwych drowach nie wyczuła obecności niczego złego.
- W najbliższym otoczeniu jest czysto. - poinformowała pozostałych - Przynajmniej jeśli chodzi o złe istoty. - sprostowała.
 
__________________
“Tu deviens responsable pour toujours de ce que tu as apprivoisé.”

Ostatnio edytowane przez sheryane : 28-01-2013 o 18:27.
sheryane jest offline