Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2013, 20:10   #30
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Sullivan czuł się jak rozdeptana żaba. Bolesne kłucie w okolicy wątroby sprowadziło go na ziemię. Pogoda była nieznośna. Chętnie zszedły do podziemi, jak zwykle, poszabrować jakiś złom, a przy okazji zażyć miłego chłodu. Tym razem jednak nie musiał chodzić za pracą. Sama go znalazła, w postaci Hancka.
Przysłuchiwał się uważnie dyskusji jego skacowanej grupy.
-W okolicach szkoły za dużo świadków i nie wiadomo ile kamer. Może łatwiej by było w okolicach klubu? Dodać mu coś do picia, a jak będzie musiał pójść za grubszą potrzebą, zabrać deck. W kiblu będzie rozproszony... - przerwał wypowiedź, samemu gnając do klopa. Źródło inspiracji chciało wyrwać się na wolność.
 
Reinhard jest offline