Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2013, 21:55   #33
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Rudi...! - krzyknął półgłosem Johann, ale niziołka w zasadzie już nie było, a ruszając za nim, pewnie by ich zdradził. Tego karypla zawsze tak nosiło, pozostało mieć nadzieję, że w razie czego zdoła go jakoś wyciągnąć z tarapatów... Jak kiedyś.
- Psiamać! Przygotujcie się, ruszamy tuż po wystrzale. - wyszeptał zdenerwowany do pozostałych towarzyszy, po czym ostrożnie spróbował przyjąć dogodniejszą pozycję do strzału. Niegdyś być może wzdragałby się przed strzelaniem komuś w plecy, teraz jednak dość wiedział o bandytach, by nie mieć takich skrupułów - zresztą dwójkę dobrych powodów zostawili za sobą na gościncu. Przyceluje dobrze i zaczeka, aż halfling zrobi swoje.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline