Odpowiedź na polecenie Blackera dot. zeedytowania mojego posta. Ludwig Heintze
Gdy szedłeś z bagnetem w stronę umarłych kolejny grób otwarł się, ale o zgrozo! wyszedł z niego szkielet w rosyjskim mundurze ze starym AK-47. Z tego co wiesz, to to skur...czybystwo jest niezawodne - nawet mimo wilgoci i czasu. Szkielet spojrzał w twoją stronę, zachrzęścił żuchwą i powiedział
- Kto gawarił tuda po Germansku? Skąd mam wiedzieć gdzie jest ten szkielet? Nie napisałeś czy grób otworzył się bliżej czy dalej. Stawiasz mnie w bardzo niewygodnej sytuacji. Jako ,że opisałeś sytuację w bardzo lakoniczny sposób wywnioskowałem ,że mogę to zinterpretować jak chcę. Nagle dowiaduje się od Ciebie na PW ,że szkielet jest na drugim końcu cmentarza i to co napisałem nie mogło się zdarzyć! Jeśli miałbym odpisać na taki 3,5 linijkowy post (choć to zapewne niemożliwe z powodu braku istotnych informacji) to napisałbym coś ala "Kopie ruska w szczękę i stara się mu wyrwać kałasz." Można dodać jeszcze kilka zdań dla klimatu ale ogólne przesłanie byłoby takie same. I oto wyszedłby 3 linijkowy post których tak nie lubisz. Swój post zeedytuję jeśli Ty zeedytujesz swój i podasz wszelkie potrzebne informacje tak jak wypada to zrobić. Stawiasz mnie w sytuacji bez wyjścia która blokuje wszelkie moje ruchy (chyba że miałem to po prostu zignorować i dostać serię z kałacha w plecy?) i masz pretensje ,że interpretuje akcje na swój sposób. Zasada MG ma zawsze rację jest ważna ale bez popadania w skrajności. Jeśli chcesz żebyśmy my grali fair Ty też powinieneś odwzajemnić się tym samym. Pozdrawiam |