Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2013, 12:29   #46
Wnerwik
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Podchodząc do obozowiska bandytów najemnicy dostrzegli w klatce na skraju lasu dwa niewielkie kształty, które po chwili okazały się być niziołkami. Brudne i rozczochrane, ale najwyraźniej szczęśliwe na wasz widok.

Bandyta 1 - spostrzegawczość 94, porażka!
Bandyta 4 - spostrzegawczość 95, porażka!
Bandyta 3 - spostrzegawczość 09, sukces!
Bandyta 5 - spostrzegawczość 20, sukces!
Skalfrag - skradanie się 87, porażka!
Johann - skradanie się 24, porażka!
Rudi - skradanie się 87, porażka!
William - skradanie się 61, porażka!

Najemnicy próbowali się podkraść, lecz rusznica Johanna i kolczy kaftan krasnoluda jakoś w tym nie pomagały. Nawet niziołek, który znał się na podkradaniu, nie pokazał się od dobrej strony. Wydawałoby się, że tylko głuchy mógłby ich nie usłyszeć, lecz mimo tego bandyci najwyraźniej nie reagowali. Wojownicy podkradli się niemal pod same namioty, gdy usłyszeli krzyk dobiegający ze strony lasu:
- Szefie! Są pod obozem!
Bandyta 3 - US 81, porażka!

Po czym tuż nad głową Skalfraga przeleciał bełt, na szczęście, nie czyniąc mu żadnej szkody.
W obozowisku dało się usłyszeć poruszenie, gdy bandyci opuszczali namioty, by stanąć przy ognisku. Nie widzieliście dokładnie, bo zasłaniał wam namiot, ale musiało być ich dwóch. Jeden wielki niczym góra i drugi mniejszy, który został postrzelony przez Johanna. Kto wie, może jeszcze gdzieś tam czaił się trzeci?
 
Wnerwik jest offline